Popularne sporty
Wszystkie sporty
Pokaż wszystko

Puchar Świata w Willingen. Stoch: zepsułem lądowanie w drugim skoku

Emil Riisberg

16/02/2019, 18:49 GMT+1

Kamil Stoch przyznał, że jego finałowy skok w sobotnim konkursie w Willingen mógł być lepszy. - Zepsułem lądowanie, brakowało mi trochę powietrza pod nartami - analizował przed kamerą Eurosportu. Ostatecznie zawody zakończył na drugim miejscu.

Foto: Eurosport

Stoch, uzyskując 144,5 m, był liderem po pierwszej serii. W drugiej rezultat powtórzył, ale Niemca Karla Geigera, który poleciał aż 150,5 m, nie wyprzedził.

- Byłem zawiedziony po tym skoku. Zepsułem lądowanie, brakowało mi trochę powietrza pod nartami, zwłaszcza w końcówce lotu i musiałem go trochę odpuścić. Potem okazało się, że mam za mało prędkości i wylądowałem za bardzo z tyłu - tłumaczył Stoch.

Nie patrzy na resztę

- Ale ogólnie jestem zadowolony. Zająłem przecież drugie miejsce. Nie mam więc powodów, żeby coś sobie zarzucać. Dałem z siebie wszystko - zaznaczył.

Czy był pod wrażeniem drugiego skoku Geigera? - W tych warunkach nie - odpowiedział.

Stoch jest czwarty w klasyfikacji Willingen Five. Po trzech z pięciu skoków (również z piątkowych kwalifikacji) traci do prowadzącego Geigera 10,1 pkt. Zwycięzca cyklu zgarnie dodatkowe 25 tysięcy euro.

- Nie ma sensu patrzeć na klasyfikację. W niedzielę są kolejne zawody. Jeśli będę się spinał, zabierze mi to czystą radość i luz ze skakania - skwitował.
W sobotnim konkursie trzeci był Japończyk Ryoyu Kobayashi. Czwarte miejsce zajął Piotr Żyła, a piąte Dawid Kubacki.

Drugi konkurs indywidualny w Willingen w niedzielę. Początek o godzinie 15:15. Transmisja w Eurosporcie 1 oraz Eurosport Playerze. Relacja na żywo w eurosport.pl.
Autor: kz / Źródło: eurosport.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama