Puchar Świata w skokach w Ruce 2020. Halvar Egner Granerud po niedzielnym konkursie
/dnl.eurosport.com/sd/img/placeholder/eurosport_logo_1x1.png){kind=logo}
29/11/2020, 18:15 GMT+1
Polacy nie wygrali tam jeszcze nigdy, tymczasem on odnotował swoje pierwsze zwycięstwo w karierze właśnie w tym miejscu. Od niedzieli skocznia Rukatunturi będzie świetnie kojarzyć się Norwegowi Halvorowi Egnerowi Granerudowi.
Foto: Eurosport
- Było wietrznie, wtedy nigdy nie wiesz, co cię czeka. Ale można było polecieć daleko. Nie wiem, czy zawody były sprawiedliwe, jednak cieszę się, że zająłem pierwsze miejsce - powiedział reporterowi Eurosportu Granerud.
24-letni Norweg nie tylko wcześniej nigdy nie wygrał zawodów Pucharu Świata, ale co więcej, nigdy nie zajął w nich nawet miejsca na podium.
W niedzielę wydawało się, że o zwycięstwo będzie szalenie trudno, bo w pierwszej serii wysoką formę potwierdził dalekim skokiem Markus Eisenbichler.
Wykorzystał wiatr
Finał konkursu należał do Graneruda, który właśnie skokiem na 142 metry objął prowadzenie. - To był perfekcyjny skok, od początku do końca. Wiało w różnych kierunkach i musiałem z tym sobie poradzić i utrzymać kontrolę - mówi Eurosportowi 24-latek.
Eisenbichler, który chwilę później nie poradził sobie z warunkami tak dobrze jak Norweg, ostatecznie zajął drugie miejsce. Na trzecim skończył Dawid Kubacki.
Kolejne zawody w następny weekend w Niżnym Tagile. Nie wystąpią w nich najlepsi nasi zawodnicy, którzy będą już przygotowywać się do zaplanowanych na połowę grudnia mistrzostw świata w lotach w Planicy.
Autor: TG/po / Źródło: eurosport.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama