Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Puchar Świata w Kuusamo. Adam Małysz podsumował weekend

Emil Riisberg

25/11/2018, 20:15 GMT+1

Dwa miejsca na podium w sobotę, jedno w niedzielę - to był udany weekend dla polskich skoczków w Kuusamo. - Jeśli zawodnik jest w dobrej formie, to może być fajny konkurs - podsumował w rozmowie z Eurosportem dyrektor polskiej kadry Adam Małysz.

Foto: Eurosport

Przed tegorocznymi zawodami na skoczni Rukatunturi jeszcze żadnemu z Polaków nie udało się wygrać, a do tego dnia żaden z obecnych członków kadry w Kuusamo nie stał nawet na podium.
W sobotę złą serię przerwali Kamil Stoch i Piotr Żyła, odpowiednio drugi i trzeci w konkursie. W niedzielę zwycięzca Kryształowej Kuli w poprzednim sezonie uplasował się na trzeciej pozycji, a Żyła był piąty.
- Nie wiem skąd się to wzięło, że mieliśmy taką złą passę. Ale jeśli zawodnik jest w dobrej formie, to może być fajny konkurs. Fajnie, że Kamil znów stoi na podium, niewiele zabrakło Piotrkowi. Myślę, że jest w porządku - ocenił Małysz.

Podziw dla triumfatora

Zwyciężył Ryoyu Kobayashi, który triumfował także dzień wcześniej. W finałowej serii Japończyk uzyskał 147,5 m, wyrównując rekord skoczni należący do Austriaka Stefana Krafta, mimo że skakał z obniżonego rozbiegu. - Był w stanie go pobić, ale tam już ciężko jest ustać. Na dzień dzisiejszy Kobayashi jest niesamowity - podkreślił były skoczek, który ocenił formę Polaków po dwóch konkursach.
- Kamil jest znany z tego, że się rozpędzał, ale ja mam nadzieję, że jeśli tak się rozpędza i w takiej formie jest teraz, to będzie jeszcze w dużo lepszej na te imprezy, które są najważniejsze czyli mistrzostwa świata i wcześniej Turniej Czterech Skoczni - uważa Małysz.
A Żyła? - Piotrek na pewno się dużo zmienił. Ma dużo więcej doświadczenia, pracuje nad sobą, nad skokami. Jego pozycja dojazdowa stała się bardziej stabilna - podkreślił.

"Coś wspaniałego"

W klasyfikacji generalnej Pucharu Świata po trzech konkursach obaj Polacy są na podium - Stoch drugi, a Żyła trzeci.
- Fajnie jakby się wymieniali. To byłoby coś wspaniałego, tylko się cieszyć, że mamy paru takich zawodników. Teraz doszedł też Kuba Wolny (w niedzielę 13. miejsce - przyp. red.), musimy trochę zreperować Maćka Kota (jako jedyny z Polaków nie przebrnął przez niedzielne kwalifikacje) i będzie super - przyznał Małysz.
Za tydzień odbędą się dwa konkursy w Niżnym Tagile. Biało-Czerwoni wylecą do Rosji w czwartek. To będzie jedna z najdłuższych wypraw w całym sezonie. - Każdy ma tak samo. Trzeba zminimalizować zmęczenie u chłopaków. Przetrwać Rosję, a później będzie już z górki - zakończył.
Autor: lukl/TG / Źródło: eurosport.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama