Popularne sporty
Wszystkie sporty
Pokaż wszystko

Loty w Oberstdorfie. Piątkowe kwalifikacje i konkurs. Relacja na żywo

Emil Riisberg

01/02/2019, 13:37 GMT+1

Skoczkowie narciarscy doczekali się pierwszej w tym sezonie rywalizacji w lotach. W pierwszym z trzech konkursów w Oberstdorfie najlepiej z Polaków spisał się Dawid Kubacki, który zajął drugie miejsce. Wygrał pierwszy raz w sezonie Słoweniec Timi Zajc. Tak relacjonowaliśmy zawody w eurosport.pl.

Foto: Eurosport

To była pierwsza odsłona lotów w Oberstdorfie. Kolejna jutro. O 14:45 kwalifikacje, a pierwsza seria konkursu o 16.
Żyła czwarty, Stoch piąty, a Wolny kończy konkurs na 25. miejscu.
Zwycięża Zajc przed Kubackim i Eisenbichlerem.
Tylko piąte miejsce Kamila...
Niestety, nie będzie polskiego zwycięstwa. Stoch tylko 197 m...
Piotrek 207,5 m i poza podium. Niestety. Ale za to będzie na nim Kubacki.
Zostało dwóch Żyła i Stoch.
Nie jest dobrze z warunkami. Kraft tylko 202 metry i nie będzie nie tylko kolejnego zwycięstwa Austriaka, ale też miejsca na podium - 4. miejsce.
Forfang trafił na fatalne warunki i w efekcie uzyskał tylko 198,5 m. Norweg, który wygrał dzisiejsze kwalifikacje zajmuje czwartą lokatę.
Trochę bliżej niż w pierwszej serii Dawid, ale skakał w dużo gorszych warunkach - 218 m i drugie miejsce. W najgorszym wypadku będzie szósty.
No i czas na Kubackiego...
I kolejny znakomity lot! Zajc bije swój życiowy rekord odległością 233,5 m! I oczywiście wskakuje na pierwsze miejsce w zawodach.
Niemiec ponad 25 punktów nad Granerudem.
Eisenbichler o niebo lepiej. To był w ogóle jeden z najlepszych lotów w tej serii - 222,5 m i najlepszy z Niemców bezapelacyjnie prowadzi!
Niestety, Wolny po życiówce w pierwszej serii, w drugiej duże rozczarowanie - 180,5 m. I spadek na 18. miejsce...
I czas na pierwszego Polaka w drugiej serii!
A Huber tuż za nim - 203 metry Austriaka. O 0,1 punktu!
I Norweg obejmuje prowadzenie w konkursie.
10. po pierwszej serii był Granerud. Norweg lądował za zieloną linią - 206,5 m.
Tande, Leyhe, Koudelka - tak wygląda pierwsza trójka.
Roman Koudelka zakończył drugą dziesiątkę. Czech skoczył 201 metrów i w tej chwili jest trzeci.
Lider Pucharu Świata 210 m przy trudnym wietrze i Japończyk tylko czwarty, także już wiemy, że będzie to dla niego najsłabszy występ w tym sezonie.
Wellinger 210,5 m i teraz on jest trzeci. A za chwilę Kobayashi. Ciekawi jesteśmy, jak zareaguje Japończyk.
Coraz bliżej skoków naszych zawodników. Wtedy emocje sięgną zenitu. Przed chwilą Aschenwald wywindował się na trzecie miejsce po skoku 209 m.
Zmiana lidera. Tande 223 metry.
Pierwszą grupę skoczków kończył Stephan Leyhe. Niemiec wylądował na 211 metrze i jest pierwszy.
Słoweńca wyprzedził Norweg Robert Johansson, który uzyskał w tej serii 213 m.
Po pięciu oddanych próbach w tej serii na czele skaczący przed chwilą Anze Semenić - 221,5 m.
Rozpoczął ją Kasai. Japończykowi nie wyszedł lot - 181 m.
Już za chwilę startujemy z rundą finałową!
A więc najważniejszą informacją są dwa pierwsze miejsca Polaków po pierwszej serii. Stoch wyprzedza Żyłę. 5. jest Kubacki, a Wolny 8. Świetny występ Biało-Czerwonych!
Jeszcze słabiej skoczył Ryoyu Kobayashi. Lider Pucharu Świata tylko 205,5 m i 12. miejsce. Czyżby pierwszy konkurs w tym sezonie poza dziesiątką Japończyka?
Stefan Kraft 225,5. Austriakowi daje to trzecie miejsce.
Znakomicie Polacy dzisiaj latają. Oby tak w drugiej serii. Jeszcze dwóch skoczków w pierwszej.
Brawo brawo brawo. Znakomity skok - 233 metry i prowadzenie w konkursie! Dziesięć punktów przewagi nad Piotrkiem.
O ponad pięć punktów Polak przed Forfangiem. I teraz Kamil Stoch.
Co zrobił Żyła?! Niesamowite! 236 metrów!
Teraz w powietrzy Piotr Żyła.
Świetny skok Dawida! 221,5 m. Minimalnie niższa nota za styl od Forfanga. Dokładnie o 1,1 punktu za Norwegiem Polak.
No i teraz trzech Polaków. Najpierw Dawid Kubacki.
Ale nie na długo. 225,5 m Johanna Andre Forfanga i zwycięzca kwalifikacji na czele konkursu. Wolny spada na czwartą lokatę.
220 metrów Timiego Zajca. Słoweniec potwierdza dobrą dyspozycję. W tej chwili on jest pierwszy!
Trzydziestka za nami. Przed nami jeszcze dziesięciu skoczków, w tym trzech Polaków.
214,5 m Romana Koudelki. Czech wskoczył na 4. miejsce.
Ładne teraz oglądamy loty. Norweg Halvor Egner Granerud wywindował się na trzecie miejsce po wylądowaniu na 221 metrze.
Świetny skok teraz Daniela Hubera - 221 m i druga lokata Austriaka - 200,9 punktów.
Na drugie miejsce wskakuje Niemiec Andreas Wellinger - 209 m.
A Wolny wciąż jedynym zawodnikiem z ponad 200-punktową notą.
Słoweniec teraz tylko 194,5 m i aktualnie zajmuje 11. miejsce. Awans do drugiej serii jest.
A teraz Domen Prevc, którego najlepszy wynik to 243,5 m.
Ojojoj. Nie wyszedł skok Finowi Antiiemu Aalto - 179 m i 20. pozycja...
I to jest rekord życiowy Wolnego.
I Jakub Wolny! 223 metry! Brawo Kuba! Nie trzeba mówić, że Polak obejmuje prowadzenie.
I mamy najdłuższy skok w konkursie. 205,5 m skoczył Anders Fannemel, ale jest drugi.
Po skoku Anze Semenicia wiadomo już, że jako pierwsi awans do finałowej trzydziestki uzyskali już Achenwald, Tande i Vancura.
Drugą dziesiątkę zaczął Noriaki Kasai. Japończyk jest czwarty po skoku na odległość 194,5 m.
Kolejna zmiana na czele. Tym razem Austriak Philipp Aschenwald - 202,5 m.
201 metrów. Mimo że o pół metra bliżej od Vacury, to Norweg obejmuje prowadzenie.
I czas na wracającego do zawodów Daniela-Andre Tande.
Pierwsza odległość powyżej 200 metrów. Skaczący jako drugi Czech Tomas Vancura uzyskał dokładnie 204 m.
197 m - to pierwsza odległość w konkursie. Jej autorem Austriak Ulrich Wohlgenannt.
Zaczynamy!
Z 22. belki startowej zaczynamy konkurs. Kwalifikacje rozpoczynane były z 20.
Warunki dobre, pogoda też, wszystko gotowe, więc za chwilę zaczynamy.
Początek pierwszej serii konkursowej o godzinie 16.
Kwalifikacje wygrał Forfang przed Zajcem i Johannsonem. Do konkursu wskoczyło czterech Polaków. Piąty był Kubacki, siódmy Stoch, 15. Żyła i 26. Wolny. Dwóm Biało-Czerwonym nie udało się przejść kwalifikacji. Hula był 48., a Wąsek 49.
Kwalifikacje zakończył 208-metrowy lot Ryoyu Kobayashiego. Japończyk zajął 10. miejsce.
Nie przemęczał się na razie również Stefan Kraft. Po skoku na 210 m jest razem ze Stochem na siódmym miejscu.
Kamil zdecydowanie wolniejszy od rywali na progu, ale w locie było wszystko w porządku. Lądował na 211. metrze i wraca już na górę skoczni, by przygotować się do konkursu.
Żyła nieco krócej - 202,5 m, ale daje to bardzo pewny awans. Obecnie jest dwunasty.
Dawid bardzo spokojnie. 212,5 m i jest piąty, brawo.
199 m Stephana Leyhe i już pora na trzech Polaków. Kolejno skoczą Dawid Kubacki, Piotr Żyła i Kamil Stoch.
Koledze z kadry pozazdrościł Robert Johansson. 223,5 m i Norweg wskakuje na trzecie miejsce.
Zaczęło się duże skakanie. 225,5 Johanna Andre Forfanga i kolejna zmiana lidera.
Brawo dla Timiego Zajca! 222,5 metra i młody Słoweniec wskakuje na pierwsze miejsce.
Najwyżej sklasyfikowanym z Polaków jest 17. Jakub Wolny. Stefan Hula i Paweł Wąsek plasują się pod koniec czwartej dziesiątki i na awans nie mają już szans.
Mamy wreszcie nowego lidera. Marcus Eisenbichler skoczył 216 m z wiatrem w plecy i zmienia Vancurę.
Na ósme miejsce po próbie na 196,5 m wskoczył Roman Koudelka, zostało 10 skoczków.
Za nami 45 skoków, a liderem wciąż pozostaje Tomas Vancura.
Obrońca Małej Kryształowej Kuli za loty narciarskie Andreas Stjernen zrobił swoje - 214 m.
Nie błyszczą na razie Słoweńcy. Domen Prevc skoczył 192 m, ale akurat on przyzwyczaił do bardziej efektownych lotów.
202 m Anttiego Aalto i w konkursie mamy już drugiego Fina. Tym pierwszym jest Nousiainen.
Pierwszy od dłuższego czasu skok za 200. metr. Dokładnie 205 uzyskał Niemiec Richard Freitag. Daje to czwarte miejsce.
Bardzo wysoko leciał Jakub Wolny, ale jakby się przestraszył i skracał skok. Skończyło się na 197,5 m i mamy pierwszej Polaka z awansem.
Skaczemy dalej. Nierewelacyjny skok Andersa Fannemela (189,5 m), ale Norwegowi to wystarcza. Okazję do poprawki będzie miał w konkursie.
Nieco mocniejsze podmuchy wiatru i chwilowa przerwa w rywalizacji.
178 m Stefana Huli, a do tego fatalne noty. Polak jest 17. i w konkursie go raczej nie zobaczymy.
W międzyczasie do konkursu wskoczył japoński weteran Noriaki Kasai (197 m).
Tu jeszcze kilka słów od Adama Małysza. O sytuacji Stefan Horngachera.
Świetna próba Philippa Aschenwalda (218 m) i Austriak wskakuje na trzecie miejsce. Oczywiście ma awans.
Daniel-Andre Tande wraca wreszcie do formy. Mistrz świata w lotach uzyskał 217 m i jest drugi. On i Vancura już pewni udziału w konkursie.
Podopieczny Łukasza Kruczka, Włoch Alex Insam za bardzo sobie nie polatał - 172 m.
181,5 m i trzecie aktualnie miejsce Czecha Cestmira Koziska.
Swoją próbę ma za sobą debiutujący na skoczni mamuciej Paweł Wąsek. Tym razem nie ma radości z rekordu życiowego. Polak uzyskał 168,5 m i o awans będzie mu bardzo trudno.
Zawstydzająca odległość Denisa Korniłowa. Rosjanin lądował na 105. metrze.
Zupełnie nieudana próba Jurija Tepesa (169,5 m). A przecież Słoweniec jest świetnym lotnikiem, dwukrotnie wygrywał pucharowe zawody.
Jako siódmy skakał Amerykanin Casey Larson (157 m). Do Vancury nikt się na razie nie zbliżył.
Od razu fantastyczny lot! Czech Tomas Vancura huknął 222,5 m i może już szykować się do konkursu.
Pierwszy skok za nami. Fin Alamommo uzyskał mizerne 175,5 m.
Kwalifikacje rozpoczną się z 20. belki startowej.
Zawody w Oberstdorfie będzą dla Polaków okazją do bicia kolejnych rekordów.
W czwartek rozstanie z reprezentacją Niemiec ogłosił Werner Schuster. Czy zastąpi go Stefan Horngacher?
W drugiej serii próbnej najlepszy był Stefan Kraft (220m). Piąty był Kamil Stoch. Z kolejnego już tego dnia rekordu życiowego (180,5 m) cieszył się Wąsek.
Rekordzistą Heini-Klopfer-Skiflugschanze (HS235) jest Daniel-Andre Tande. Aktualny mistrz świata w lotach podczas ubiegłorocznych kwalifikacji do tych zawodów poszybował na odległość 238,5 metra. Norwegowi obiekt w Oberstdorfie wyraźnie leży, bo to on był najlepszy na pierwszym treningu (220m). Z Polaków najlepiej wypadł Kubacki - 210 m i piąte miejsce.
W porze piątkowych kwalifikacji oraz zawodów przewidywana siła wiatru ma wynosić 1-2 m/s. Temperatura powietrza ma oscylować w okolicach +2°C. Dodatkowo możliwe są opady śniegu pod koniec serii finałowej.
Do Oberstdorfu przybyło sześciu reprezentantów Polski. Trener Stefan Horngacher zdecydował się na jedną zmianę. Maciej Kot będzie spokojnie trenował w kraju, zaś w Niemczech zastąpi go Paweł Wąsek. Pozostała piątka jest dobrze znana: Kamil Stoch, Piotr Żyła, Dawid Kubacki, Jakub Wolny i Stefan Hula.
Autor: pqv, lukl / Źródło: eurosport.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama