Jakub Wolny celuje w rekord Adama Małysza. "W Planicy będzie okazja"
/dnl.eurosport.com/sd/img/placeholder/eurosport_logo_1x1.png){kind=logo}
17/03/2019, 20:55 GMT+1
Jakub Wolny ma za sobą znakomite dni spędzone na mamuciej skoczni w Vikersund. W sobotę dwa razy bił rekord życiowy podczas drużynówki, kolejny raz poprawił go również w niedzielę, w konkursie indywidualnym. – Szkoda, że nie udało mi się przeskoczyć osiągnięcia Adama Małysza - żałował Wolny z uśmiechem po ostatnim konkursie z cyklu Raw Air.
Foto: Eurosport
W niedzielę Wolny odpalił w pierwszej serii, skacząc na odległość 230 metrów. Dawało mu to wtedy trzecie miejsce. Tylko pół metra zabrakło 23-latkowi do zrównania się z najlepszym w karierze wynikiem Małysza.
- Jeszcze przyjdzie na to pora. Będzie okazja w Planicy – mówił pół żartem, pół serio Wolny.
"Zawsze można coś poprawić"
Ostatecznie w Vikersund zajął czwarte miejsce, skacząc nieco krócej w drugiej próbie.
- Zawsze można zrobić coś lepiej. Drugi skok nie był już tak czysty, nie było stuprocentowego luzu. Nie była to jednak zła próba – oceniał.
- Fajnie, że Raw Air już się skończyło. Czuję w nogach zmęczenie. Dla mnie był to jednak dobry turniej, pokazałem solidną dyspozycję – dodał Wolny.
Do Planicy po rekord Małysza
W najbliższy piątek skoczkowie przeniosą się do Planicy. Będzie to ostatni przystanek zimowego sezonu.
- Planica? Skocznia, która budzi respekt. Pojadę tam, żeby dobrze latać i… pobić rekord Małysza – zakończył.
Autor: Kali/twis / Źródło: eurosport.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama