Popularne sporty
Wszystkie sporty
Pokaż wszystko

Fatalne zachowanie Waltera Hofera wobec Ryoyu Kobayashiego

Emil Riisberg

31/12/2018, 11:36 GMT+1

Dla rozpoznawanego przez fanów skoków narciarskich na całym świecie Austriaka to ostatni sezon w roli dyrektora Pucharu Świata. Tym bardziej dziwi zachowanie Waltera Hofera wobec Ryoyu Kobayashiego po zakończeniu niedzielnego konkursu w Oberstdorfie. Działacz niegrzecznie potraktował lidera klasyfikacji generalnej PŚ. Potem równie nieelegancko postąpił odpowiadający za przestrzeganie przez

Foto: Eurosport

To, co stało się po niedzielnym zmaganiach na Schattenberschanze, wzbudziło duże zainteresowanie w internecie. Dyrektor Pucharu Świata w dość arogancki sposób powstrzymał lidera cyklu, gdy ten chciał przywitać się z jedną z osób. Austriak szarpnął Ryoyu Kobayashiego, chcąc zapewne postępować zgodnie z rozpiską czasową.

Prowadził ich na ważenie

63-letni Hofer miał za zadanie zaprowadzić najlepszą trójkę rywalizacji na regulaminowe ważenie.
Komentarze internautów są jednoznaczne. Wszystkie potępiają reakcje odchodzącego po sezonie Hofera. "Chamskie zachowanie", "dobrze, że kamery widziały wszystko" - to tylko fragmenty ożywionej dyskusji po zachowaniu Austriaka.
Ryoyu Kobayashi znajduje się aktualnie w rewelacyjnej formie i pewnie prowadzi w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Ponadto wygrał pierwszy z konkursów Turnieju Czterech Skoczni. Japończyk w niedzielę w Oberstdorfie pokonał Markusa Eisenbichlera o 0,4 punktu i wyprzedził trzeciego Austriaka Stefana Krafta.
Najlepszy z Polaków Dawid Kubacki zajął piątą pozycję.

Rodak dyrektora także nie zachwycił

Nieeleganckie pociągnięcie przez Hofera nie było jedynym zdarzeniem godnym wspomnienia. Kobayashi zgodnie z zaleceniami Austriaka udał się do specjalnego pomieszczenia, w którym odbywało się ważenie.
Tam spotkał rodaka dyrektora - Seppa Gratzera. Równolatek Hofera odpowiada w PŚ od wielu sezonów za przestrzeganie przez zawodników przepisów dotyczących sprzętu narciarskiego oraz samej wagi. To właśnie on ma decydujący wpływ na ostateczne zatwierdzenie wyników zawodów.
Gratzer w dość obcesowy sposób wypchnął Japończyka, gdy ten chciał wejść do pokoju. Na szczęście uradowany Kobayashi przyjął wszystko z uśmiechem.
W sieci pojawiły się także komentarze sugerujące, że niezbyt miłe podejście Austriaków do dominatora tego sezonu spowodowane jest frustracją związaną z brakiem zwycięstw ich rodaków.
Kwalifikacje do drugiego konkursu w ramach 67. Turnieju Czterech Skoczni w Garmisch-Partenkirchen w poniedziałek 31 grudnia od 13.30 wyłącznie w Eurosporcie 1 i Eurosport Playerze.
Autor: Srogi / Źródło: eurosport.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama