Popularne sporty
Wszystkie sporty
Pokaż wszystko

Dyrektor niemieckiej kadry mówi o zatrudnieniu Stefana Horngachera

Emil Riisberg

08/04/2019, 10:59 GMT+2

Horst Huettel, dyrektor skoków narciarskich i kombinacji norweskiej w Niemieckim Związku Narciarskim (DSV), opowiedział o kulisach zatrudnieniu Stefana Horngachera. - Jego nazwisko od początku było w mojej głowie. Ale w grę wchodziły też dwie inne możliwości - przyznał.

Foto: Eurosport

Horngacher ogłosił decyzję o rezygnacji z prowadzenia polskich zawodników dwa tygodnie temu. Kontrakt z DSV oficjalnie podpisał w poprzednią środę. Na stanowisku zastąpił swojego rodaka Wernera Schustera, który z Niemcami pracował aż jedenaście lat. Ten o swoim odejściu poinformował dwa miesiące wcześniej.

"Przesądziły szczegóły"

Negocjacje z Horngacherem, co nie było tajemnicą, rozpoczęły się już w styczniu. W rozmowie z portalem skispringen.com Huettel przyznał, że nie należały do łatwych. Uciekał od stwierdzenia, że to akurat Austriak był jego faworytem. Zdradził jedynie, że kandydatów na to stanowisko miał więcej.
- Nie różnicowałem, kto jest numerem jeden, dwa czy trzy. Starałem się myśleć rozsądnie, zastanawiałem się, którzy trenerzy będą w stanie wpasować się w niemiecki system szkolenia. Pomysł z zatrudnieniem Horngachera od początku kiełkował w mojej głowie. Ale w grę wchodziły też inne możliwości. Stefan dokładnie to przemyślał, przesądziły szczegóły - przyznał dyrektor DSV.
Huettel potwierdził, że Horngacher mocno się wahał, a ogromny wpływ miały na to sukcesy osiągnięte wspólnie z ekipą Biało-Czerwonych. Zauważył, że praca z naszą kadrą sprawiła, że Austriak stał się lepszym szkoleniowcem.
- Był bardzo związany z polską drużyną. Zdawał sobie sprawę z tego, co udało mu się zbudować przez te ostatnie lata. Podjęcie pracy w Polsce było odważnym ruchem, który okazał się ważny dla jego rozwoju - zauważył.
- Podczas ostatnich rozmów zorientowałem się, jak bardzo się zmienił. Ma jasno sprecyzowane plany, kładzie duży nacisk na technikę. Jest osobą mniej towarzyską od Wernera Schustera, może nawet sprawiać wrażenie zamkniętego w sobie, ale wciąż jest otwarty i skłonny do refleksji - dodał.

Musi zebrać sztab

Horngacher już na początku swojej nowej przygody musi zmierzyć się z trudnym zadaniem. Razem z Schusterem ze stanowiska odszedł asystent Roar Ljoekelsoey oraz fizjoterapeuta Korbinian Oefele. Były trener Polaków sztab szkoleniowy będzie więc kompletować niemal od podstaw.
Według nieoficjalnych informacji 49-letni Tyrolczyk podpisał kontrakt z DSV na trzy lata, do igrzysk w 2022 roku w Pekinie.
Nowym trenerem Polaków został Czech Michal Doleżal, który dotychczas był w naszej kadrze asystentem Horngachera.
Autor: TG / Źródło: eurosport.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama