Popularne sporty
Wszystkie sporty
Pokaż wszystko

Apoloniusz Tajner ocenia formę Stocha i Kubackiego - skoki narciarskie - Puchar Świata 2019-2020

Emil Riisberg

15/01/2020, 20:02 GMT+1

Szef polskiego narciarstwa jest spokojny o wyniki Kamila Stocha, który po słabszym okresie wraca ostatnio do optymalnej formy. Apoloniusz Tajner zwrócił również uwagę na postępy Dawida Kubackiego, co przełożyło się na sukces skoczka w Turnieju Czterech Skoczni i dwukrotne podium w Predazzo. Obu zawodników widzi w roli faworytów na zbliżające się mistrzostwa świata w lotach.

Foto: Eurosport

- Kamil jest wyjątkowo dobrze przygotowany do tego sezonu, zresztą jak i cała grupa. Wszystko jest perfekcyjnie. Ja bym powiedział, że nawet za trenera Stefana Horngachera nie byli nasi skoczkowie tak dobrze przygotowani. Dlatego o nic się nie obawiam. Kamil swoje szanse na wygrane też na pewno znajdzie. Sezon jest bardzo długi i zawsze pojawiają się zawodnicy, którzy na początku, na świeżo błyskotliwie skaczą, a potem powoli się gubią. Inni zaś powoli się rozkręcają. To jest tak, że grudzień żyje swoim życiem, Turniej Czterech Skoczni swoim, a potem wszystko na nowo się układa. Myślę, że o Kamila nie ma się co martwić - analizował aktualną sytuację w polskiej kadrze skoczków prezes Polskiego Związku Narciarskiego Apoloniusz Tajner.

Bez obaw o formę Stocha

Jak dodał, trzykrotny mistrz olimpijski bardzo dobrze skakał już na początku sezonu, ale miał wówczas pecha.
- Trafiał na bardzo złe warunki, potwierdzają to wszystkie analizy. W TCS warunki miał lepsze, ale słabiej skakał, głównie ze względu na to, że troszkę zostawał na progu wtedy. Teraz już prezentuje wysoki poziom, jest bardzo bliziutko czołówki. To zwiastuje w najbliższej przyszłości również jego wygraną - ocenił szef PZN.
Tajner nie obawia się o formę utytułowanego skoczka, który w tym sezonie dwukrotnie stanął na podium PŚ - 24 listopada w Wiśle i 21 grudnia w Engelbergu. Ostatnio we włoskim Predazzo dwukrotnie był czwarty.

Kubacki jednym z filarów Biało-Czerwonych

Obecnie pierwszoplanową postacią w ekipie Biało-Czerwonych jest Kubacki. Łącznie w karierze 15 razy był w czołowej trójce zawodów pucharowych, z czego już sześciokrotnie w tym sezonie. Dokonał tego w odstępie dwóch tygodni na przełomie grudnia i stycznia, co przełożyło się m.in. na triumf w TCS.
- Czy Dawid na dłużej zagości w ścisłej czołówce? Może tak być, bo on jest bardzo stabilny w swoim skakaniu. To nie jest tak, że jakoś nagle odpalił i poszło, a potem znowu obniży poziom. To jest ugruntowany, ukształtowany poziom. On ma bardzo dużą dynamikę odbicia, a przy tym jest bardzo lekki i wysoki. Zajmuje się modelarstwem, teraz lata na szybowcach, więc czuje powietrze. Mamy trójkę liderów, tak jak przewidywaliśmy przed sezonem, i liczymy, że każdy z nich będzie miał swoje dobre momenty. A co do Kubackiego, wygląda na to, że jego stabilność spokojnie utrzyma się do igrzysk olimpijskich w Pekinie - zaznaczył Tajner.
Jego zdaniem Kubacki systematycznie rok w rok czyni postępy i to go różni od wielu innych zawodników, których forma faluje.
- Natomiast on sobie tak ciągle mówi, że pracuje i pracuje, ale tak rzeczywiście jest. Powolutku, powolutku podwyższa swój poziom. Teraz zrobił duży krok do przodu, jakby przeskoczył dwa, trzy stopnie od razu i zaczyna wygrywać. Jego skoki są bardzo stabilne, na najbliższe lata to mu wystarczy. Nie dostrzegam w jego wypadku jakiegoś szczególnego, przełomowego momentu. To raczej efekt jego stopniowej, systematycznej pracy - zaznaczył.

Stoch i Kubacki polskimi nadziejami na mistrzostwa świata

Najważniejszą imprezą drugiej części sezonu będą marcowe mistrzostwa świata w lotach w Planicy. Według prezesa PZN w walce o medale liczyć się będzie kilka reprezentacji, w tym Polacy.
- Nasz zespół jest bardzo doświadczony, więc będzie wśród tych ekip, które spróbują wygrać. Zakładam, że podium powinno być, ale są też groźni Niemcy, którzy wyraźnie się rozkręcają, Austriacy mają dobry rok, Norwegowie są mocni... Japończycy co prawda mogą odpaść z rywalizacji o najwyższe laury, bo ich forma faluje, ale mogą się pojawić jeszcze inni. To nie tak, że tylko trzy ekipy są mocne, bo czołowa piątka, jeszcze ze Słowenią, jest bardzo wyrównana - analizował.
Spytany o to, z którym z Polaków indywidualnie wiąże największe nadzieje, wskazał na Stocha i Kubackiego.
- Liczę na Kamila, który skacze takim płaskim torem lotu, szybko leci w powietrzu i na obiektach mamucich świetnie się odnajduje. Dawid zaś od TCS jest w tak świetnej formie, że może być pozytywnie nieobliczalny - podsumował Tajner.
Autor: macz/TG / Źródło: eurosport.pl, PAP
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama