Popularne sporty
Wszystkie sporty
Pokaż wszystko

Adam Małysz po konkursie w Oberstdorfie: nie wszystko zależy od nas

Emil Riisberg

01/02/2019, 21:06 GMT+1

Adam Małysz podsumował piątkowy konkurs lotów narciarskich na mamuciej skoczni w Oberstdorfie. W jego ocenie polscy zawodnicy zaprezentowali się bardzo dobrze, chociaż nie dało się wyczuć niedosytu.

Foto: Eurosport

Najlepszy lotnik w latach 2003 i 2007 stwierdził, że największym problemem tego dnia okazały się warunki atmosferyczne, które w decydującej serii uległy pogorszeniu. Dodał do tego, że Stefan Hula, który odpadł w kwalifikacjach, miał pretensje do komisji sędziów za podejmowane decyzje.
- Na pewno jestem troszkę rozczarowany. Nawet nie z chłopaków, bo oni zrobili naprawdę dobrą robotę. Jak rozmawiałem z trenerem, to Dawid w ich ocenie oddał lepszy skok w drugiej serii niż w pierwszej. Tak samo Piotrek. Warunki, które były na górze… My tego na dole nie widzimy, ale trenerzy już tak. Stefan był strasznie wkurzony na jury, na ten korytarz powietrzny (teoretycznie bezpieczne warunki do skoku - red.), który ustawili - przyznał po piątkowym konkursie Małysz.

"To była lekcja"

- Jutro nowy dzień, walczymy dalej. Wydawało się, że nic nie jest w stanie nas powstrzymać. Trochę się myliliśmy, bo zrobił to trochę wiatr. Dzisiejszy konkurs był dla nas lekcją, że nie wszystko jest od nas zależne – dodał dyrektor techniczny Polskiego Związku Narciarskiego.
Małysz dwukrotnie w karierze został nagrodzony Pucharem KOP za najlepiej skaczącego na mamutach. Wówczas Międzynarodowa Federacja Narciarska nie przyznawała Małej Kryształowej Kuli, a robił to Międzynarodowy Związek Lotów Narciarskich.
Sobotni i niedzielny konkurs na skoczni im. Heiniego Klopfera na antenie Eurosportu od godziny 16.00.
Autor: ddz/TG / Źródło: eurosport.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama