Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Polki z awansem do półfinału Ligi Narodów. Mecz pełen emocji

Piotr Onami

Akt. 13/07/2023, 01:27 GMT+2

To było spotkanie, które dostarczyło wielkich siatkarskich emocji, ale przede wszystkim zakończyło się idealnie dla reprezentacji Polski. Podopieczne Stefano Lavariniego miały słabsze momenty, ale wygrały z Niemkami 3:1 (25:12, 21:25, 25:21, 26:24) i awansowały do półfinału Ligi Narodów. Kolejny mecz już w sobotę.

Polskie siatkarki walczą w Lidze Narodów 2023

W obecnej edycji Ligi Narodów Polki grają jak z nut. Zwyciężyły w 10 z 12 spotkań i wygrały fazę interkontynentalną. W starciu z Niemkami, które zajęły ostatnie miejsce premiowane awansem do fazy pucharowej, były faworytkami. Zawodniczki trenowane przez byłego szkoleniowca reprezentacji Polski Vitala Heynena odniosły siedem zwycięstw i zanotowały pięć porażek.
W bezpośrednim starciu, do którego doszło w czerwcu w Korei, lepsze okazały się polskie siatkarki, które wygrały 3:2. Tym razem udało się wygrać szybciej, ale emocji na pewno nie zabrakło.

Absolutna dominacja

Polki rozpoczęły udanie, prowadziły 2:0 po akcjach Olivii Różański i Martyny Łukasik, jednak rywalki dość szybko zdołały doprowadzić do wyrównania. Niemki przez chwilę nawet prowadziły, ale to Biało-Czerwone grały skuteczniej i popełniały mniej błędów, dzięki czemu było 8:5.
Zawodniczki Lavariniego utrzymywały przewagę. Bardzo dobrze grała Rożański, która zanotowała dwie udane kiwki i asa serwisowego. 15:10 - taki wynik był dobrym prognostykiem przed dalszą częścią seta.
Z czasem jeszcze lepiej w polskiej ekipie zaczął funkcjonować blok, a ataki Niemek były nieskuteczne. Od stanu 19:12 było jasne, że tylko seryjnie popełniane błędy mogą sprawić, że Biało-Czerwone nie wygrają tej partii. Nic takiego nie miało miejsca, natomiast Różański świetnie wykorzystała pierwszą piłkę setową. 25:12. Pogrom.

Udana odpowiedź

Początek drugiego seta był już zdecydowanie bardziej wyrównany, a rozdrażnione Niemki próbowaly za wszelką cenę odpowiedzieć. Przebudziła się Hanna Orthmann, która zdobyła kilka ważnych punktów. Zrobiło się 4:7, a Polki musiały odrabiać straty. Co więcej, po chwili popełniły błąd w ustawieniu i było już 5:9.
W polskiej ekipie doszło do zmiany, na parkiecie zameldowała się Martyna Czyrniańska. Wynik? 8:15. Na szczęście nasze zawodniczki poprawiły skuteczność i odrobiły trzy punkty, ale to przeciwniczki grały zdecydowanie lepiej.
Choć Niemki prowadzily 20:13, to Polki wrzuciły wyższy bieg i zaczęły odrabiać straty. Po akcjach Czyrniańskiej i rezerwowej Joanny Pacak było już tylko 19:20. Niestety dwa kolejne punkty padły łupem rywalek. W końcówce przypomniała o sobie raz jeszcze Orthmann, a następnie Polki popełniły błąd w ataku. 21:25 - Niemki odrobiły stratę seta.

Odskoczyły i wygrały

Powrót do gry na wysokim poziomie i przede wszystkim skuteczność w ataku sprawiły, że nasze siatkarki dość szybko odskoczyły w trzecim secie na 8:5. Ponadto rywalki miały problemy z zagrywką, a w polskiej ekipie pojawiała się ta sama pewność siebie, co w pierwszym secie. Było 17:13, a główna w tym zasługa punktującej Różański.
Choć pod koniec partii Niemki zaczęły odrabiać straty, to przewaga Polek była na tyle duża, że wygrały 25:21. Półfinał był o krok.

Walka na całego w czwartym secie

Zaczęło się niezbyt dobrze, gdyż rywalki prowadziły 5:2, ale niemoc podopiecznych Lavariniego trwała tylko chwilę. Udane akcje - także w obronie - m.in. Magdaleny Stysiak i Pacak sprawiły, że szybko udało się odrobić straty.
Od stanu 8:8 żaden z zespołów nie był w stanie uzyskać zdecydowanej przewagi. Jeśli już udało się odskoczyć, to maksymalnie na dwa punkty.
Nerwowo było także na ławce trenerskiej. Vital Heynen nie był w stanie pogodzić się z jedną z decyzji sędziego i dostał żółtą kartkę. W tym momencie Polki prowadziły 17:15.
W końcówce sprawy w swoje ręce wzięły Stysiak i bardzo aktywna w tej partii Agnieszka Korneluk. Gdy błąd popełniła Hanna Orthmann było już 23:20, ale Niemki jeszcze nie odpuścily i doprowadziły do remisu. Na szczęście dla Biało-Czerwonych w następnej akcji zagrały w aut. Pierwsza piłka meczowa? Niewykorzystana. Druga? Już tak! Udany blok i Polska ma półfinał Ligi Narodów!
Mecz o finał w sobotę. Rywalki wyłoni spotkanie Brazylia - Chiny, które rozpocznie się w czwartek o 17.30.
Polska – Niemcy 3:1 (25:12, 21:25, 25:21, 26:24)
dołącz do Ponad 3 miliony użytkowników w aplikacji
Bądź na bieżąco z najnowszymi newsami, wynikami i sportem na żywo
Pobierz
Udostępnij
Reklama
Reklama