Trzeci sparing polskich siatkarzy, trzeci tie-break i druga porażka

Drużyna prowadzona przez Nikolę Grbicia sezon reprezentacyjny rozpoczęła od towarzyskiego dwumeczu z Niemcami w Katowicach i Sosnowcu. Materiału szkoleniowego uzyskała mnóstwo, bo oba spotkania rozstrzygnęły się na pełnym dystansie pięciu setów. Raz górą byli rywale, raz Polacy. Po tamtych zmaganiach wicemistrzowie świata przenieśli się do Nagoi, gdzie 7 czerwca meczem z Francją zaingurują Ligę Narodów.

Jeszcze zanim to nastąpi jest czas na szlifowanie formy i zgrywanie eksperymentalnego składu, który poleciał do Azji. W tym pomóc mają sparingi z Japonią, a pierwszy z nich rozegrano w czwartek.

Lepiej rozpoczęli go Polacy, którzy już na początku pierwszego seta za sprawą skuteczności Karola Butryna, Kamila Semeniuka i Artura Szalpuka uciekli przeciwnikom na kilka punktów. Wydawało się, że triumf w tej partii jest pewny, ale Japończycy zdołali odrobić straty. Szczęśliwie końcówka należała do Polaków.

Inaczej było w partiach numer dwa i trzy. Tę pierwszą Azjaci wygrali do 23, a drugą bardzo pewnie do 18. Biało-Czerwoni byli pogubieni, ale głów nie spuścili. Set numer cztery ułożył się podobnie do pierwszego - po dwóch kolejnych atakach Karola Kłosa Polacy uzyskali kontrolę i już jej nie oddali.

Trzeci sparing przyniósł zatem trzeci tie-break. W tym lepsi okazali się Japończycy prowadzeni przez dobrze znanego w Polsce Francuza Phillipe'a Blaina - był asystenem Stephane'a Antiti w naszej męskiej kadrze. Gospodarze od pierwszych piłek byli z przodu i zryw po bloku Mateusza Poręby na nic już się zdał.

Rewanżowy mecz sparingowy z Japonią zaplanowano na piątek.

Ligę Narodów rozpoczęły już polskie siatkarki, które na otwarcie pokonały 3:2 Kanadę. W czwartek ich rywalkami będą broniące tytułu Włoszki. Początek meczu o godz. 16.

Polska: Łomacz, Semeniuk, Szalpuk, Poręba, Kłos, Butryn, Szymura (libero) oraz Firlej, Sawicki, Dulski
Japonia: Takahasi, Onodera, Sekita, Nishida, Yamauchi, Ishikawa, Yamamoto (libero) oraz Fakatsu, Miyaura, Kai