Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

"Nie ma rzeczy, na które moglibyśmy po tym spotkaniu narzekać"

📝Polska Agencja Prasowa

Akt. 21/07/2023, 10:38 GMT+2

Bartosz Kurek przyznał, że o zwycięstwie Polski z Brazylią w ćwierćfinale Ligi Narodów siatkarzy zaważyła dobra postawa w polu zagrywki. - Na tym etapie nie można grać w tym elemencie miękko - powiedział atakujący Biało-Czerwonych. - Uważam, że nie ma rzeczy, na które moglibyśmy po tym spotkaniu narzekać - dodał środkowy Mateusz Bieniek.

Liga Narodów siatkarzy. Mecz Polska - Brazylia (Volleyball World)

W czwartkowy wieczór w Gdańsku Polacy wygrali z Brazylią 3:0 i po raz czwarty z rzędu awansowali do strefy medalowej Ligi Narodów.

Bartosz Kurek o meczu Polska - Brazylia

- Znamy się bardzo dobrze i obie drużyny wiedzą, na co je stać. Spodziewaliśmy się takiego ciężkiego spotkania, granego na styku. I liczyliśmy, że uda nam się wygrać końcówki. W pierwszym i drugim secie musieliśmy Brazylijczykom srogo je wyszarpać. Cieszę się również, że czuję się dobrze i jestem gotowy do rywalizacji w kolejnych meczach. Fajnie było w końcu zagrać bez bólu - skomentował Kurek.
W meczu z Canarinhos Biało-Czerwoni bardzo dobrze wypadli na zagrywce.
- Brazylijczycy mają takich rozgrywających, że nie można im dostarczać prostych piłek i czekać na ich błędy. To nie tego typu zespół. Na tym etapie nie można grać miękko na zagrywce. Trochę na to postawiliśmy, ale kalkulując jednocześnie ryzyko, żeby nie robić kolejnych punktów za przeciwnika - zauważył.
W sobotnim półfinale o godzinie 17 Polacy zmierzą się z Japonią, która także 3:0 wygrała ze Słowenią. W drugiej parze o 20 Amerykanie zagrają z Włochami.
Zawodnik Wolf Dogs Nagoya nie ukrywa, że w pierwszym czwartkowym ćwierćfinale spodziewał się bardziej wyrównanej konfrontacji.
- Nie znam dokładnie, jak punktowo układały się poszczególne sety, ale 3:0 to zawsze 3:0. Na Filipinach pokonaliśmy naszego najbliższego rywala, ale nie wystawił on najsilniejszego składu. Już w zeszłym kadrowym sezonie Japonia prezentowała się bardzo dobrze i grała na styku z uznanymi europejskimi markami. Ma fajną generację zawodników, ale przede wszystkim to trener Blain wykonał kapitalną robotę, dokonał właściwej selekcji i świetnie tę drużynę prowadzi. Musimy być przygotowani, zarówno fizycznie jak i mentalnie, na bardzo trudne spotkanie - podsumował Kurek.
picture

Polscy siatkarze awansowali do półfinału Ligi Narodów

Foto: Polska Agencja Prasowa

Mateusz Bieniek o meczu Polska - Brazylia

- Założenie było takie, aby pokonać Brazylię, z którą znamy się przecież doskonale. To jest bardzo dobry i doświadczony zespół, ale udało nam się tego dokonać. Uważam, że nie ma rzeczy, na które moglibyśmy po tym spotkaniu narzekać - powiedział Bieniek.
29-letni środkowy, podobnie jak Wilfredo Leon, bardzo dobrze spisywał się w tej konfrontacji w polu zagrywki. Zdobył z niej cztery punkty, najwięcej w meczu.
- Mam nadzieję, że zarówno u mnie jak i Wilfredo jest to tendencja zwyżkowa, bo ostatnio zagrywka nie wyglądała u mnie tak jak powinna. Spodziewam się, że nie okaże się to jednorazowym wybrykiem tylko będę w tym elemencie coraz lepiej się spisywał - dodał.
Zawodnik Aluronu CMC Warty Zawiercie miał po spotkaniu z Canarinhos jeszcze jeden powód do zadowolenia.
- Najbardziej cieszę się, że nie bolała mnie stopa. Przed tym spotkaniem miałem obawy, a dzisiaj było fenomenalnie. Szacunek i podziękowania dla naszego sztabu medycznego. Spędziłem wiele godzin z fizjoterapeutami, nosiłem też specjalne wkładki. A wcześniej noga doskwierała mi przy chodzeniu. Nie mogłem jej normalnie postawić i musiałem układać na zewnątrz. Było to bardzo uciążliwe i o skakaniu nie było mowy - przyznał Bieniek, który docenia klasę kolejnego rywala.
- Japonia to bardzo trudny przeciwnik, który ostatnio wyraźnie poprawił swoją grę. Pokonaliśmy ich na Filipinach, jednak Azjaci nie wystąpili wówczas w najsilniejszym składzie. W półfinale będziemy musieli grać cierpliwie, bo Japończycy świetnie bronią i prezentują taką denerwującą siatkówkę. Naszym celem jest finał, ale spodziewam się w sobotę ciężkiej wojny - podsumował.
Półfinały Ligi Narodów:
sobota 22 lipca
Japonia - Polska (godz. 17.00)
USA - Włochy (godz. 20.00)
Mecz o 3. miejsce:
niedziela 23 lipca, godz. 17.00
Finał:
niedziela 23 lipca, godz. 20.00
(kz)
dołącz do Ponad 3 miliony użytkowników w aplikacji
Bądź na bieżąco z najnowszymi newsami, wynikami i sportem na żywo
Pobierz
Udostępnij
Reklama
Reklama