Lavarini oficjalnie trenerem polskich siatkarek. "Przemawiał za nim warsztat i charyzma"
Nowy trener reprezentacji Polski siatkarek Stefano Lavarini
Video: PAP Foto/getty images Nowy trener reprezentacji Polski siatkarek Stefano LavariniStefano Lavarini zastąpił Jacka Nawrockiego w roli trenera polskich siatkarek. zobacz więcej wideo »Polskie siatkarki na ME
Polskie siatkarki na mistrzostwach Europy 2021
Video: https://eurovolley.cev.eu/ Polskie siatkarki na mistrzostwach Europy 2021Polskie siatkarki grają w mistrzostwach Europy. zobacz więcej wideo »Polskie siatkarki w Lidze Narodów 2021
Video: volleyballworld.com Polskie siatkarki w Lidze Narodów 2021Polskie siatkarki w Lidze Narodów 2021zobacz więcej wideo »Siatkarki trenowały w Wałbrzychu
Video: Polska Siatkówka Siatkarki trenowały w WałbrzychuSiatkarki trenowały w Wałbrzychuzobacz więcej wideo »Siatkarki trenują w Szczyrku
Stefano Lavarini jest już oficjalnie selekcjonerem polskich siatkarek. Włoch podpisał kontrakt z Polskim Związkiem Piłki Siatkowej w poniedziałek, 40 minut po przylocie do Warszawy.
43-letni Włoch ma prowadzić Polki do 2024 roku, a jednym z jego celów będzie awans na igrzyska olimpijskie w Paryżu. Lavarini już raz wywiązał się z podobnego zadania. Na igrzyskach w Tokio 2020 był trenerem Koreanek. Jest pierwszym po czternastu latach i drugim w historii obcokrajowcem – po swoim rodaku Marco Bonitcie, który poprowadzi kadrę siatkarek. Jako zapowiedź dobrej współpracy Lavarini otrzymał reprezentacyjną koszulkę z własnym nazwiskiem.
Pierwszy raz w Polsce
- Trener Lavarini jest po raz pierwszy w naszym kraju. Dlatego najbliższy czas będzie dla nas bardzo intensywny. Postaramy się przybliżyć mu całą strukturę szkolenia i to, na jakich zasadach pracuje nasza reprezentacja - powiedział prezes PZPS Sebastian Świderski.
Włoch w przeszłości pracował z trójką polskich siatkarek – w Foppapedretti Bergamo z Mileną Sadurek i Katarzyną Skowrońską, a w poprzednim sezonie z Malwiną Smarzek w zespole Igor Gorgonzola Novara, który Lavarini prowadzi do dziś.
- Rozpoczynamy pierwszy krok budowy drużyny, który ma nas przybliżyć do sukcesów. Pamiętam prezesa Świderskiego jako zawodnika, oglądałem go w wielu transmisjach telewizyjnych. Dobrze wspominam grę obecnej tu pani Przybysz - podkreślił nowy selekcjoner Biało-Czerwonych.
"Pozytywna reakcja środowiska"
Wywołana do tablicy Aleksandra Jagiełło (z domu Przybysz) kierowała zespołem, który władzom PZPS rekomendował szkoleniowca kadrowiczek. - Długa była droga wyboru, ale reakcja środowiska jest bardzo pozytywna. Za Stefano przemawiał warsztat trenerski i charyzma. Za czasów trenera Niemczyka w kadrze było blisko 60 zawodniczek. Marzy mi się, aby znowu był kłopot bogactwa przy selekcji do zespołu. Każdy z nas nie może się już doczekać, na co będzie stać zespół pod wodzą nowego trenera - przyznała była reprezentantka Polski.
Siatkarki wracają na mundial
Kluczową imprezą w tym roku dla reprezentacji będą mistrzostwa świata, w których Biało-Czerwone zagrają po raz pierwszy od 12 lat. Na jesieni gospodarzami imprezy będą Polska i Holandia.
- Moją filozofią jest dużo pracować i mało mówić. Chciałbym wrócić do turnieju olimpijskiego najszybciej, jak tylko to możliwe. To właśnie chcę osiągnąć z reprezentacją Polski. Z Koreankami w Tokio dotarłem do półfinału, co dla wielu wydawało się rzeczą niemożliwą. Zacząłem już zbierać informacje o potencjalnych kadrowiczkach. Każda z nich ma otwarte drzwi do drużyny. Dużo z nich dobrze znam - dodał.
Ze swej strony prezes PZPS przyznał, że umowa obowiązuje do końca turnieju w IO Paryż 2024. Istnieje możliwość wcześniejszej weryfikacji, w momencie gdy nie zostaną spełnione założenia - np. brak kwalifikacji olimpijskiej. Świderski nie zakłada czarnego scenariusza. Jak przyznał, z nadzieją oczekuje czasów, gdy kadrę poprowadzi Polak albo Polka. Jednak w tym momencie jest według niego na to za wcześnie.