Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Siatkówka. Polska - Słowenia: wynik na żywo i relacja live - Liga Narodów siatkarzy 2021

Emil Riisberg

30/05/2021, 16:45 GMT+2

Polska przegrała ze Słowenią w Lidze Narodów siatkarzy 1:3 (22:25, 25:23, 19:25, 23:25). Był to trzeci występ podopiecznych Vitala Heynena w tej edycji rozgrywek. Tak relacjonowaliśmy mecz w eurosport.pl.

Foto: Eurosport

Niestety to nie był nasz dzień. Za dziś dziękujemy i w kolejnej siatkarskiej relacji na łamach eurosport.pl przeczytamy się 3 czerwca, podczas rywalizacji z Australią. Miłego wieczoru.
Nie mamy patentu na Słoweńców ewidentnie. Po prostu nie mamy. Przegrywamy kolejny mecz na ważnej imprezie z tym rywalem.
Kaczmarek potężnie, z siłą i energią... ale w aut. Niestety - set przegrany 23:25, mecz 1:3.
Jednak był to tylko raczej fałszywy sygnał. 22:24 - Słoweńcy mają piłkę meczową.
Mamy podwójny blok i jesteśmy jeszcze w grze! 21:22.
Kolejny cios ze środka Alena Pajenka. 19:22 - Słowenia trzy punkty od skończenia spotkania.
Za łatwa zagrywka Kłosa, spokojnie to przyjmują, rozgrywają i kończą Słoweńcy. Prowadzą 21:18. Coraz bliżej i będzie już po meczu.
Za łatwa zagrywka Kłosa, spokojnie to przyjmują, rozgrywają i kończą Słoweńcy. Prowadzą 21:18. Coraz bliżej i będzie już po meczu.
Nieudany serwis Kaczmarka. Za dużo dzisiaj tych własnych błędów. Stanowczo za dużo. 16:19.
Gonimy... Bieniek potężnie z serwisu, nie wytrzymał tego słoweński libero. 15:17.
Przebija się ten niebywał Cebulj kolejny raz z lewego skrzydła. 12:16 i jesteśmy coraz dalej od wygranej w tym secie. O meczu nie wspominając.
Kolejny raz przebitka pada łupem Słoweńców. Prowadzą 14:11, są 11 punktów od zakończenia meczu.
"A Słoweńcom wszystko wchodzi" - słowa komentatora jednej ze stacji transmitującej ten mecz. W punkt. Faktycznie Polacy zagubieni i niepewni, podczas gdy rywale spokojni i też momentami szczęśliwi. Tak jak teraz - 9:12 i Heynen bierze czas.
Śliwka nadziewa się na podwójny blok Słoweńców. Nie było miejsca, nie było jak tego zmieścić. 7:9.
Statystyki tym razem nie po naszej stronie.

Nie wychodzi nam kolejny set. Na trzecią z rzędu przerwę techniczną schodzimy, przegrywając. 6:8.
Znowu zaczynamy z problemami, ale wychodzimy na prowadzenie 3:2 po kontrze Kłosa.
Polacy sami napytali sobie biedy w tym secie. Kubiak serwis w siatkę i przegrywamy tę partię do 19.
Nie na długo to przebudzenie Polaków. 24:18 i Słoweńcy mają piłkę setową.
Zbliżamy się, ale bardzo subtelnie. 17:23 i Giulani bierze czas, zapewne profilaktycznie.
Teraz jeszcze większy bałagan po naszej stronie... Kaczmarek wpadł na Bieńka, piłka spada na parkiet. 15:22 - raczej po wszystkim w tym secie, ale dalej walczymy, o czym świadczy choćby wzięty czas przez Heynena.
Michał Kubiak wykłóca się z sędziami o akcję sprzed chwili. Niepotrzebnie, to by nic nie dało. 13:20 - coraz bliżej końca seta.
Szkoda słów na to, jak idzie - albo bardziej nie idzie - nam ten set. Teraz Kubiak z własnego serwisu w siatkę. 12:19. Siedem punktów straty, Słoweńcy sześć od wygrania seta.
Niestety - znów zrobił się bałagan po naszej stronie parkietu i widać to po wyniku. 11:16 i mamy drugą w tym secie przerwę techniczną. 11:16.
Teraz dwe szybkie akcje Słoweńców i się zrobiło trzypunktowe prowadzenie. 11:14. Heynen bierze czas.
W drugim secie cyfry były już po naszej stronie. Tymczasem doprowadzamy do wyniku 11:12. Coraz bliżej...

Cebulj obija nasz blok i piłka idzie w aut. 8:11. Nie wygląda dobrze ten set.
Teraz as tego samego zawodnika i Słoweńcy wychodzą na przerwę techniczną, prowadząc do pięciu.
Alen Pajenk po kapitalnej krótkiej. 7:5 dla Słoweńców.
Od samego początku tego seta Słoweńcy są o wiele bardziej skoncentrowani niż. Prowadzą 5:3 w tym momencie.
To był bardzo emocjonujący set, pełen zmian tempa i przewidywanych scenariuszy. Na szczęście skończyło się w dobry dla nas sposób. Oby w secie trzecim było podobnie.
Jeeest! Aleksander Siatka kończy atakiem po prostej i wyrównuje stan meczu. 25:23. Jeden do jednego w setach.
As serwisowy Bieńka! Trafił jak z procy. 24:23.
Teraz czas dla Giulaniego. 23:23. Będzie bitwa na noże w końcówce drugiego seta.
Bardzo źle się dzieje. Teraz przebijają się Słoweńcy po naszym bloku i robi się remis. 22:22...
Najpierw było trochę zamieszania z wideoweryfikacją całej akcji, okazało się jednak mimo wszystko, że punkt prawidłowo zdobyty przez Słoweńców. Dlatego też Heynen reaguje i bierze czas.
Niestety, pojawiają się problemy w końcówce. Teraz nadziewamy się na blok Słoweńców i jest już tylko jeden punkt przewagi. 21:20.
Kolejny raz dzisiaj Bieniek poza zasięgiem Słoweńców. Świetne zagranie i prowadzimy 21:18.
Kolejna ważna akcja wygrana, kolejny czas wzięty przez Giulaniego. 19:15 i jesteśmy coraz bliżej stanu remisowego w setach.
Wygrywamy ważną, przebijaną akcję. I to w niezwykle istotnym momencie, ponieważ wracamy do trzypunktowego prowadzenia. 18:15.
Bardzo szybko reaguje trener Heynen, biorąc przerwę na żądanie.
Zaczynamy mieć kłopoty w przyjęciu 16:14. Słoweńcy zaczynają pogoń.
Mamy szesnasty punkt. Prowadzimy do dwunastu i schodzimy na przerwę techniczną.
Już tak łatwo nie idzie gra Słoweńcom. 15:11 i pierwszy czas wzięty przez trenera Giulaniego.
Ponownie agresywnie środek Polaków. Prowadzimy 13:10.
W siatkę zagrywa Jan Kozamernik z serwisu. 11:8.
Zaczyna pracować nasz blok. Teraz świetnie ustawił się Kłos. 10:6!
Mamy tempo w pierwszej akcji - Karol Kłos na 8:5 dla naszej reprezentacji. Wychodzimy na pierwszą przerwę techniczną, prowadząc. Brawo.
Zaczynają popełniać błędy także Słoweńcy. Teraz środkowy zagrywa niecelnie i wyrzuca piłkę w aut. 7:4.
W tym secie znów gramy punkt za punkt, ale tym razem z przewagą Polaków. 5:4.
Doczekaliśmy się! Wreszcie prowadzimy, teraz raczej spokojny i łatwy serwis Grzegorza Łomacza, który źle przyjął Tine Urnaut. 3:2.
Statystyki nie kłamią...

Zaczynamy drugiego seta... od kolejnego straconego punktu. W pierwszym secie nie prowadziliśmy ani razu. To chyba najwięcej mówi o tym, jak poszło nam w poprzedniej partii.
Niestety - tym raze Cebulj się nie pomylił. Słoweńcy wygrywają 25:22 i kończą pierwszego seta.
Zatrzymujemy Cebulja na podwójnym bloku! 22:24 - Alberto Giuliani bierze przerwę na żądanie.
Ależ chaos się stworzył na parkiecie. Ani jedna, ani druga ekipa nie kontrolowała tej akcji, aż spuentował ją niedokładnym skrótem Kubiak. 20:24 - piłka setowa dla Słoweńców.
Przekombinowali teraz Słoweńcy w rozegraniu ataku. Z naszej strony bardzo waleczna, ambitna defensywa i się zrobiło 20:23. Może to jest ten moment?
Zdobyliśmy dwa punkty, zbliżyliśmy się na cztery, przez co czas wziął trener Słoweńców. 18:22 to jednak wciąż spora strata.
Mimo naszego potrójnego bloku Słoweńcy zdobywają punkt. 16:22. Jest już coraz bliżej zamknięcia pierwszego seta.
Ciągle lewy atak Słoweńców jest nie do zatrzymania. 15:20. Pięć punktów od wygrania pierwszego seta.
Ależ teraz blok Mateusza Bieńka! Kapitalnie zatrzymany jeden ze Słoweńców. 14:18.
Druga przerwa na żądanie Heynena przy stanie 12:17. Set pierwszy wymyka się nam spod kontroli.
Niestety, nie udaje się ta pogoń. Na drugą przerwą techniczną schodzimy, przegrywając do 12.
Na szczęście problemy te nie były aż tak poważne. Kubiak może kontynuować grę, a my kontynuujemy pogoń. 11:14.
I jeszcze teraz na domiar złego problemy zdrowotne Michała Kubiaka. Delikatnie wybity palec, mamy interwencję medyków.
Zagrał w aut słoweński środkowy. Zmniejszamy straty - 10:13.
Bierze czas Heynen, gdyż zaczyna to wyglądać coraz gorzej z minuty na minutę. 7:12 - potrzebujemy większej koncentracji.
Wreszcie! Teraz uruchomiony na środku Mateusz Bieniek. Szybka, składna akcja. 7:10.
Idziemy punkt za punkt, niestety jednak wciąż mając stratę do przeciwników. 6:9.
I gonimy cały czas. Pierwsza dziś przerwa techniczna przy prowadzeniu Słoweńców do pięciu.
Najdłuższa akcja jak dotąd tego meczu. Kończy ją Łukasz Kaczmarek przebiciem się przez blok. Wynik 5:7 - musimy wciąż gonić wynik.
Aleksander Śliwka po bloku Słoweńców. Zmniejszamy straty. Jest 4:6.
4:2 dla Słoweńców jak na razie. Bardzo dobry, efektowny początek naszych rywali.
Zaczynamy!
Już jedna polska reprezentacja pokonała Słowenię. Czas na kolejną.

I faktycznie - brak Leona w pierwszej szóstce. Czas na odpoczynek.
Jesteśmy już w hali w Rimini. Zawodnicy obu ekip wchodzą na parkiet. Przed nami, miejmy nadzieję, emocjonujące popołudnie.
Choć Słoweńcy nam wyraźnie nie leżą na mistrzostwach Europy, to udało nam się wziąć rewanż w meczu eliminacji do igrzysk. I tak nasi dzisiejsi rywale do Tokio nie jadą, podczas gdy Biało-czerwoni mają ambitne cele, sięgające nawet medalu.
Trener reprezentacji Polski ostatnio jest w świetnym nastroju.

Słoweńcy są zmorą Polaków, przynajmniej na mistrzostwach Europy. To właśnie ta reprezentacja wyrzucała nas z tej imprezy w 2015, 2017 i 2019 roku.
Tak bawił się wczoraj Leon. Dzisiaj jednak ma od Vitala Heynena dostać wolne. Tak przynajmniej twierdzą niektóre polskie media. Do startu spotkania trzy kwadranse.

Może słówko o naszych dzisiejszych rywalach? Słoweńcy w pierwszym meczu przegrali 1:3 z Serbią, lecz potem odbili sobie to niepowodzenie, rozbijając bez straty seta Włochów. Jak będzie dziś?
Tak prezentowała się tabela rozgrywek po dwóch pierwszych kolejkach.
Forma dopisuje Wilfredo Leonowi.
Dzień dobry. Po pioronującej wygranej nad Serbami oraz Włochami czas na kolejną, tym razem nad Słowenią. Liczymy na to, że polscy siatkarze podtrzymają dobrą formę.
Polska - Słowenia 1:3 (22:25, 25:23, 19:25, 23:25)
Autor: mb / Źródło: eurosport.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama