Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Siatkówka. Polska - Holandia: wynik i relacja - Liga Narodów siatkarzy 2022

Emil Riisberg

09/07/2022, 19:32 GMT+2

Reprezentacja Polski siatkarzy w trzecim meczu ostatniego turnieju Ligi Narodów w Gdańsku pokonała Holandię 3:0 (25:19, 25:23, 25:22). To dziewiąte zwycięstwo Biało-Czerwonych w rozgrywkach, które pozwoliło im zachować pierwsze miejsce w tabeli.

Foto: Eurosport

Reprezentacja Polski, pewna już gry w turnieju finałowym 20-24 lipca w Bolonii, podeszła zmobilizowana do meczu. Przypomnijmy, że w Gdańsku wcześniej odniosła pewne zwycięstwo z Chinami 3:0 i niespodziewanie uległa Iranowi 2:3.

Polska kontra Holandia w Gdańsku

Trener Biało-Czerwonych Nikola Grbić cały czas przygląda się swoim zawodnikom, szukając optymalnego zestawiania przede wszystkim na mistrzostwa świata. Przeciwko Holandii wystawił skład: Mateusz Bieniek, Karol Kłos, Marcin Janusz, Karol Butryn, Aleksander Śliwka, Bartosz Bednorz oraz na libero Paweł Zatorski.
Drużyna Oranje nie zamierzała się poddawać, tym bardziej, że ciągle walczyła o ćwierćfinał Ligi Narodów. W zespole trenera Roberto Piazzy mogliśmy obawiać się przede wszystkim jej lidera Nimira Abdel-Aziza.
Na początku meczu obie ekipy ryzykowały zagrywką, chcąc odrzucić rywali od siatki. Holendrzy zepsuli bardzo wiele swoich prób, Polacy prezentowali się nieco lepiej, ale i tak wynik oscylował wokół remisu.
Silną bronią Biało-Czerwonych była gra środkiem i kontrataki. Nieźle na skrzydłach spisywali się Butryn i Bednorz. Kiedy po kilku udanych akcjach z rzędu Polacy objęli prowadzenie 19:16, trener rywali poprosił o czas. Nic mu to nie dało. Rozpędzeni gospodarze punktowali seriami (na placu pojawił się Bartosz Kurek) i wygrali 25:19.

Biało-Czerwoni lepsi w końcówkach

Polacy mieli inicjatywę także od początku drugiego seta. Po kolejnym udanym zagraniu Śliwki wyszliśmy na prowadzenie 8:5. Na przerwę techniczną schodziliśmy wygrywając 12:10. Libero Paweł Zatorski wyraźnie nie był zadowolony z gry zespołu i w wojskowych słowach poprosił kolegów o większą koncentrację.
Początkowo pomogło, bo Biało-Czerwoni odskoczyli rywalom na cztery punkty. Z czasem jednak goście bardzo poprawili serwis, my mieliśmy problemy z odbiorem i mecz ponownie się wyrównał. Od stanu 18:18 Polacy włączyli jednak wyższy bieg. Po czterech kolejnych udanych akcjach miejscowi kibice mogli bić brawo. Mimo że Oranje walczyli do końca, ostatecznie podopieczni Grbicia wygrali 25:23. Setbola mocnym zbiciem wykorzystał Butryn.
picture

Foto: Eurosport

Trzeciego seta zaczęliśmy parą przyjmujących Tomasz Formal - Kamil Semeniuk, którzy tak dobrze spisali się w meczu z Chinami. Obaj prezentowali się także bez zarzutu w sobotę. Zdobywali ważne punkty, często po świetnych obronach i kontrach. Na przerwie technicznej prowadziliśmy 12:8.
Wydawało się, że wszystko jest pod kontrolą, ale już po raz kolejny w tym meczu Holendrzy, prowadzeni przez Nimira, doszli Polaków. Najważniejsze jednak, że po raz trzeci do Biało-Czerwonych należała końcówka seta. Bardzo dobra gra na zagrywce, w bloku i ataku - to było za dużo dla Pomarańczowych. Po kiwce Bieńka zwyciężyliśmy 25:22.
Na zakończenie turnieju Polacy zmierzą się w niedzielę ze Słowenią.
Polska - Holandia 3:0 (25:19, 25:23, 25:22)
Polska: Mateusz Bieniek, Karol Kłos, Marcin Janusz, Karol Butryn, Aleksander Śliwka, Bartosz Bednorz, Paweł Zatorski (libero) - Bartosz Kurek, Tomasz Formal, Kamil Semeniuk, Łukasz Kaczmarek.
Wyniki sobotnich meczów:

Osaka
Francja - Argentyna 1:3 (22:25, 25:23, 23:25, 19:25)
Kanada - USA 0:3 (19:25, 15:25, 19:25)
Niemcy - Japonia 1:3 (25:23, 22:25, 20:25, 20:25)

Gdańsk
Chiny - Bułgaria 3:1 (26:28, 25:23, 25:23, 25:17)
Iran - Serbia 3:0 (35:33, 25:21, 25:12)
Autor: dasz/po / Źródło: eurosport.pl
dołącz do Ponad 3 miliony użytkowników w aplikacji
Bądź na bieżąco z najnowszymi newsami, wynikami i sportem na żywo
Pobierz
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama