Siatkówka. Polska - Belgia: Wynik i relacja meczu - ME siatkarzy 2021

Po wielkich oczekiwaniach i równie sporym rozczarowaniu na igrzyskach w Tokio, które skończyliśmy na ćwierćfinale, Polacy na ME próbują odbudować pewność siebie i pozycję w światowej siatkówce. Jak dotąd zgodnie z planem, choć nie obyło się bez mniejszych lub większych zakrętów.

W trzech dotychczasowych meczach przeciętnie obsadzonej, pozbawionej innych olimpijczyków grupy A Biało-Czerwoni trzykrotnie wygrali, ale też za każdym razem tracąc przynajmniej po secie (w tym w starciu z o wiele niżej notowaną reprezentacją Grecji). "Na czysto" wygrać udało się im w końcu za czwartym podejściem.

Być może zasługa w tym podwójnej motywacji ze strony Heynena. Urodzony we flandryjskim Maaseik szkoleniowiec Polaków mierzył się w poniedziałek nie tylko ze swoimi rodakami, ale też z reprezentacją, z której prowadzenia zrezygnował w 2018 roku właśnie na rzecz obecnej kadry.

Pierwszy set nie przyniósł właściwie większej historii. Gdy niesieni przez entuzjastycznie nastawioną widownię w Tauron Arenie gospodarze na początku seta wywalczyli minimalną przewagę, właściwie z każdą kolejną minutą ją tylko powiększali. W końcowych fragmentach nie było już o czym mówić, świetnie czujący grę blokiem zawodnicy znad Wisły wygrali seta do 18, w mecz wchodząc z impetem.

Tej witalności zabrakło trochę po przerwie, co niespodziewanie - wspólnie z nadzwyczaj dobrą grą Belgów - nadało temu spotkaniu rumieńców. Goście mieli ciągły kontakt z faworyzowanym rywalem, a w pewnym momencie już nawet drugiego seta na wyciągnięcie ręki. Przy stanie 24:23 mogli wykorzystać piłkę setową. Z tej nie zrobili pożytku, po czym trzy punkty z rzędu zdobyli Biało-Czerwoni, tę część meczu wieńcząc efektownym, pojedynczym blokiem Łukasza Kaczmarka.

Na trzeciego seta nasi rywale nie znaleźli w sobie już tyle energii, koncentracji i determinacji. Sił starczyło im do połowy seta. Od stanu 12:12 siatkarze Heynena zdobyli sześć kolejnych punktów (z czego aż cztery blokiem), czym już kompletnie podłamali przyjezdnych. Trzecia parta skończyła się zwycięstwem do 16, a cała rywalizacja w trzech setach.

Pewni już awansu do kolejnej rundy Polacy fazę grupową zakończą w środę o 17:30 meczem z Ukrainą. O zwycięstwo w grupie A do ostatniej kolejki walczyć będą z Serbią. W kolejnej rundzie czekać będzie na nich trzecia lub czwarta drużyna grupy C.

Polska - Belgia 3:0 (25:18, 26:24, 25:16)Polska:Grzegorz Łomacz, Piotr Nowakowski, Mateusz Bieniek, Michał Kubiak, Wilfredo Leon, Łukasz Kaczmarek, Paweł Zatorski (libero) oraz Damian Wojtaszek (libero), Tomasz Fornal, Fabian Drzyzga, Kamil Semeniuk, Bartosz Kurek.
Belgia: Hendrik Tuerlinckx, Sam Deroo, Stijn D'Hulst, Arno van de Velde, Wout D'Heer, Mathijs Desmet, Ribbens (libero) oraz Martin Perin (libero), Matthijs Verhanneman, Laim Mc Cluskey, Bram van der Dries, Elias Thys.

Autor: mb/TG / Źródło: eurosport.pl