Siatkówka. Polscy siatkarze spędzili wieczór przy ognisku. Vital Heynen zadowolony

Zawodnicy zaczęli przyjeżdżać do Spały w poniedziałek. Przeszli obowiązkowe testy na obecność koronawirusa SARS-CoV-2. Dzień później okazało się, że wszyscy siatkarze i członkowie sztabu trenerskiego są zdrowi.

- Wspólny grill to jedyna rzecz, którą zapisałem w planie na to zgrupowanie. Pomoże nam to tworzyć drużynę. Nie chodzi tu o samo jedzenie. Najważniejsze to usiąść wokół ogniska i porozmawiać ze sobą nawzajem. Integracja grupy jest dla mnie najważniejsza. Treningi na początku będą bardzo lekkie, będziemy szli do przodu dzień po dniu. Nie można przesadzić – mówił przed rozpoczęciem zgrupowania selekcjoner Vital Heynen.

Zajęcia faktycznie od początku są niezbyt obciążające. Zawodnicy nie grali przez praktycznie trzy miesiące, a więc od momentu, gdy w Europie zawieszono zmagania siatkarskie. Heynen zakazuje nawet zawodnikom zbyt agresywnych wyskoków. Po prostu, ryzyko kontuzji jest zbyt duże.

- Pierwszy kontakt z piłką po takiej przerwie nie był najgorszy. Dobrze, że zaczynamy w spokojnym rytmie, żałuję, że nie ma już czynnych kortów tenisowych w ośrodku. Byłaby okazja pograć. Trener zgodnie z ustaleniami o daniu nam wyjątkowo nieco wolnej ręki, na pewno zgodziłby się – mówił Paweł Zatorski, libero Biało-Czerwonych.

W czwartek zgodnie z planami Heynena odbyło się wspólne spotkanie całego zespołu i kadry szkoleniowej. Grilla nie było, tylko ognisko, ale i tak było bardzo przyjemnie. Miłej atmosfery nikt nie chciał psuć.

"Co za luksus, móc usiąść razem dookoła ogniska... Drużyna silniejsza i bardziej zjednoczona niż kiedykolwiek !!!" - napisał Heynen na Twitterze.

Pierwsza część zgrupowania zakończy się 13 czerwca. Drugą zaplanowano od 29 czerwca. To własnie podczas niej mają zostać rozegrane jakieś mecze sparingowe. Rywale na razie są nieznani.

Autor: Srogi / Źródło: Eurosport.pl/Twitter/PZPS.pl