Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Siatkówka - Jacek Nawrocki nie jest już selekcjonerem reprezentacji kobiet - Jak skomentował odejście?

Emil Riisberg

16/09/2021, 15:59 GMT+2

Jacek Nawrocki w środę po sześciu latach przestał być trenerem kobiecej reprezentacji siatkarskiej. Z odejścia wytłumaczył się w specjalnie wystosowanym oświadczeniu. Co dokładnie było powodem rezygnacji?

Foto: Eurosport

Wydawało się, że jednym z powodów zakończenia współpracy między Polskim Związkiem Piłki Siatkowej a byłym już selekcjonerem mogła być porażka w ćwierćfinale niedawno zakończonych mistrzostw Europy. Nasze kadrowiczki przegrały zdecydowanie 0:3 z Turczynkami i pomimo przyzwoitej formy z wcześniejszych rund, która zwiastowała sukces, wróciły do kraju z niczym.

Chciał pracować i w klubie, w kadrze

Oczywiście brak medalu nie był jedyną, a na pewno nie główną, przyczyną rozstania. Sam Nawrocki, który zdążył już w czwartek objąć Chemika Police, kulisy odejścia przybliżył w oficjalnym komentarzu na łamach oficjalnej strony związku.
"Chciałem podkreślić, że po zakończonych właśnie Mistrzostwach Europy moim priorytetem nie była rezygnacja, ale możliwość prowadzenia reprezentacji i klubu jednocześnie. Jest to praktyka powszechna wśród trenerów na arenie międzynarodowej. Praca w Chemiku Police umożliwiłaby mi dokładniejsze i sprawniejsze nadzorowanie przygotowań przed tak ważną imprezą, jaką są Mistrzostwa Świata" - napisał.
Wbrew mogącym się nasuwać podejrzeniom, kością niezgody nie okazała się tu kwestia, która w podobnych sytuacjach często komplikuje sprawę.
"W całej sytuacji nie było mowy o kwestiach finansowych, ponieważ wnioskując o pozwolenie na równoległe prowadzenie klubu oraz reprezentacji, prosiłem o zawieszenie mojego kontraktu kadrowego na czas prowadzonych rozgrywek ligowych. Nie chciałem naruszać interesów Polskiego Związku Piłki Siatkowej oraz Chemika Police - ani w sposób finansowy, ani w żaden inny" - wyjaśnił.

Chciał być w treningu

Ostateczna decyzja należała jednak do przedstawicieli związku.
"Zarząd PZPS nie wyraził zgody na łączenie tych funkcji – podjęcie przeze mnie zatrudnienia w Chemiku Police było możliwe jedynie po zrezygnowaniu z pracy w kadrze. Myślę, że każdy zrozumie, że dla szkoleniowca bycie w treningu jest najlepszą szansą na nieustanny rozwój" – możemy przeczytać.
"Jednocześnie chcę nadmienić, że w dalszym ciągu jestem otwarty na prowadzenie reprezentacji. W przyszłości, jeśli tylko pojawi się taka możliwość, zamierzam ponownie starać się o pełnienie tej funkcji" - zaznaczył na koniec.
Pełne oświadczenie byłego już trenera kadry polskich siatkarek zamieszczono w poniższym tweecie.

Autor: mb/po / Źródło: pzps.pl / eurosport.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama