Siatkówka. Chiny - Polska: wynik meczu i relacja - Liga Narodów siatkarek 2021
19/06/2021, 16:29 GMT+2
Kolejna, już dziesiąta, porażka polskich siatkarek w Lidze Narodów. W sobotę w przedostatniej serii spotkań rozgrywek przegrały z Chinkami 0:3.
Dla Polek mecz z Azjatkami nie miał większego znaczenia, ewentualna wygrana mogła jedynie przesunąć w górę tabeli. Chinki z kolei, by przedłużyć nadzieję na awans do turnieju finałowego, musiały zdobyć komplet punktów.
Spotkanie miało bardzo podobny przebieg do piątkowego starcia Polek z Amerykankami - dwa bardzo wyrównane sety przegrane przez Biało-Czerwone w końcówkach, a trzeci już oddany trochę bez walki.
Spotkanie miało bardzo podobny przebieg do piątkowego starcia Polek z Amerykankami - dwa bardzo wyrównane sety przegrane przez Biało-Czerwone w końcówkach, a trzeci już oddany trochę bez walki.
Trener Jacek Nawrocki dokonał jednej, ale istotnej zmiany. Malwina Smarzek-Godek oglądała mecz z trybun, a na pozycję atakującej szkoleniowiec przesunął Magdalenę Stysiak. W pierwszej szóstce pojawiła się natomiast Zuzanna Górecka.
Dwa sety wyrównanej walki
Znakomicie na początku meczu radziła sobie Martyna Łukasik. To na skrzydłowej Chemika Police i Stysiak opierała się gra ofensywna zespołu.
Spotkanie stało na niezłym poziomie, sporo było przemyślanych akcji z obu stron, efektownych obron i przede wszystkim mało własnych błędów. Wynik oscylował wokół remisu, żadnemu z zespołów nie udało się wywalczyć większej przewagi niż dwa punkty.
Chinki miały więcej szczęścia w ostatnich akcjach i prowadziły 24:22. Polki obroniły dwa setbole dzięki Łukasik, która najpierw sprytną kiwką oszukała rywalki, a po chwili zanotowała asa. Dwa kolejne ataki wygrały jednak Azjatki.
Podobnie wyglądał drugi set - do stanu 22:22 sprawa zwycięstwa była otwarta. Oliwia Różański nie skończyła ataku, a w odpowiedzi Xinyue Yuan i Yingying Li zdobyły decydujące punkty.
Przełomowy moment trzeciej partii nastąpił przy prowadzeniu Chinek 10:8. Podopieczne Nawrockiego nie miały sposobu na przełamanie bloku rywalek, atakowały po autach i dopiero Stysiak udało się zagrać skutecznie, ale Azjatki wygrywały już 17:9.
Chinki miały więcej szczęścia w ostatnich akcjach i prowadziły 24:22. Polki obroniły dwa setbole dzięki Łukasik, która najpierw sprytną kiwką oszukała rywalki, a po chwili zanotowała asa. Dwa kolejne ataki wygrały jednak Azjatki.
Podobnie wyglądał drugi set - do stanu 22:22 sprawa zwycięstwa była otwarta. Oliwia Różański nie skończyła ataku, a w odpowiedzi Xinyue Yuan i Yingying Li zdobyły decydujące punkty.
Przełomowy moment trzeciej partii nastąpił przy prowadzeniu Chinek 10:8. Podopieczne Nawrockiego nie miały sposobu na przełamanie bloku rywalek, atakowały po autach i dopiero Stysiak udało się zagrać skutecznie, ale Azjatki wygrywały już 17:9.
W niedzielę, na zakończenie rundy zasadniczej turnieju, drużyna Nawrockiego zmierzy się z Rosją.
Polska - Chiny 0:3 (24:26, 22:25, 16:25)
Polska: Katarzyna Wenerska, Klaudia Alagierska, Zuzanna Efimienko-Młotkowska, Zuzanna Górecka, Martyna Łukasik, Magdalena Stysiak, Maria Stenzel (libero) - Monika Jagła (libero), Martyna Czyrniańska, Julia Nowicka, Oliwia Różański, Agnieszka Kąkolewska.
Chiny: Di Yao, Xinyue Yuan, Yuanyuan Wang, Yingying Li, Changning Zhang, Xiangyu Gong, Li Lin (libero) - Li Yao, Yanhan Liu.
Polska: Katarzyna Wenerska, Klaudia Alagierska, Zuzanna Efimienko-Młotkowska, Zuzanna Górecka, Martyna Łukasik, Magdalena Stysiak, Maria Stenzel (libero) - Monika Jagła (libero), Martyna Czyrniańska, Julia Nowicka, Oliwia Różański, Agnieszka Kąkolewska.
Chiny: Di Yao, Xinyue Yuan, Yuanyuan Wang, Yingying Li, Changning Zhang, Xiangyu Gong, Li Lin (libero) - Li Yao, Yanhan Liu.
Autor: kz/twis / Źródło: eurosport.pl, PAP
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama