Siatkarze rozpoczęli tournee po trzech kontynentach. Od zwycięstwa

Trener Vital Heynen konsekwentnie rotuje składem, dlatego niemal w każdym spotkaniu inny z jego zawodników był wiodącą postacią.

W piątek na to miano zasłużył Artur Szalpuk, zdobywca 24 punktów.

Polacy szybko objęli prowadzenie i potem pilnowali bezpiecznej przewagi (8:5, 16:11). Pomagali im w tym nieco Włosi. Wicemistrzowie olimpijscy z Rio de Janeiro, którzy w Osace występują bez swoich liderów - Osmany'ego Juantoreny i Iwana Zajcewa - wyraźnie się pogubili.

Przebudzili się w następnej odsłonie - kolejne punkty zdobywali Nelli i Filippo Lanza, przewaga ich zespołu rosła (11:6).

Najwięcej emocji przyniosła czwarta partia, która zaczęła się niemal identycznie jak druga. Pewnie prowadzili Włosi, a trener Polaków dokonywał zmian. Tym razem przyniosło to efekt - od stanu 11:16 pięć punktów z rzędu zapisali na swoim koncie jego gracze. Od tego momentu trwała zacięta walka. Kibice obejrzeli kilka długich i bardzo efektownych wymian, w tym tę przy stanie 19:19 zakończoną przez szalejącego w ataku w tej części pojedynku Szalpuka.

Biało-Czerwoni mieli dwie piłki meczowe, ale w obu przypadkach niebezpieczeństwo zażegnał Nelli.

W tie-breaku drużyna Heynena kontrolowała już sytuację.

Występem w Osace Polacy rozpoczęli tournee po trzech kontynentach - 15-17 czerwca rywalizować będą w Chicago, a od 22 do 24 czerwca w Melbourne.

wynik:

Polska - Włochy 3:2 (25:17, 21:25, 25:17, 29:31, 15:10)

Polska: Piotr Nowakowski, Łukasz Kaczmarek, Artur Szalpuk, Fabian Drzyzga, Bartosz Kwolek, Mateusz Bieniek - Paweł Zatorski (libero) oraz Marcin Komenda, Damian Schulz, Bartosz Bednorz.

Włochy: Luigi Randazzo, Simone Giannelli, Daniele Mazzone, Filippo Lanza, Simone Anzani, Gabriele Nelli - Salvatore Rossini (libero) oraz Fabio Balaso (libero), Simone Parodi, Giulio Sabbi, Luca Spirito, Davide Candellaro.

Autor: rk / Źródło: PAP