Popularne sporty
Wszystkie sporty
Pokaż wszystko

Polska - Włochy: wynik i relacja meczu Ligi Narodów - siatkówka mężczyzn

Emil Riisberg

10/06/2022, 04:55 GMT+2

Polscy siatkarze z pierwszą porażką w Lidze Narodów. Przegrali w Ottawie z Włochami 1:3 (25:21, 23:25, 20:25, 20:25) w swoim drugim występie w rozgrywkach. Kolejnym rywalem Polaków, którzy wcześniej pokonali Argentynę, będzie w sobotę Bułgaria.

Foto: Eurosport

Odmłodzona i bez swoich największych gwiazd reprezentacja Polski w dobrym stylu wygrała na inaugurację Ligi Narodów z brązowym medalistą igrzysk w Tokio - Argentyną 3:0.
W czwartek przez półtora seta wszystko wskazywało, że zespół trenera Nikoli Grbicia pokona też mistrza Europy - Italię, prowadzoną przez byłego selekcjonera biało-czerwonych Ferdinando De Giorgiego, który do Kanady również przywiózł eksperymentalny zestaw graczy. Słaba w wykonaniu Polaków końcówka drugiej partii odwróciła jednak losy spotkania, a czujący się coraz pewniej Włosi nie zaprzepaścili szansy.

Punkt za punkt

Pierwsze fragmenty gry to walka punkt za punkt. Włosi uzyskali dwa punkty przewagi, gdy na środku siatki zatrzymany został debiutujący w kadrze środkowy Mateusz Poręba. Za chwilę jednak wynik się odwrócił, bo dwa błędy popełnił Francesco Recine i było 12:10 dla Polaków. Pierwsze trzypunktowe prowadzenie (17:14) Biało-Czerwoni uzyskali, gdy Poręba zakończył najładniejszą i najdłuższą wymianę pierwszej partii.

Rywale zbliżyli się na punkt, ale w końcówce w roli głównej wystąpił Karol Butryn. Najpierw po jego mocnej zagrywce piłka wróciła na polską stronę i atakujący zakończył akcję silnym zbiciem, a po chwili popisał się asem serwisowym. Na pewnie grających zawodnikach Grbicia wrażenia nie zrobił as Gianluki Galassiego, tym bardziej że kolejną zagrywkę Włoch zepsuł, a skuteczny blok duetu Rafał Szymura - Jakub Kochanowski przypieczętował sukces Biało-Czerwonych w pierwszym secie (25:21).

Kłopoty Polaków

Polacy nie zwalniali tempa i drugą partię zaczęli równie udanie, jak zakończyli pierwszą - as serwisowy Butryna, efektowne obrony Jakuba Popiwczaka, skuteczne ataki Szymury i Tomasza Fornala, który również zablokował Yurego Romano w taki sposób, że zawodnik Piacenzy mógł się poczuć zdeprymowany.

Wspierani przez liczną i głośną grupę kibiców nasi siatkarze odskoczyli na 10:5, później było 13:9, 16:12. Po "kiwce" rozgrywającego Simone Gianellego zrobiło się tylko 17:15, ale po chwili blok Kochanowskiego dał mistrzom świata bezpieczną - wydawałoby się - przewagę (19:16).
Końcówka tej odsłony kompletnie jednak zespołowi trenera Grbicia nie wyszła - trzy nieskończone ataki, po których kontry na punkty zamienił wyraźnie odzyskujący wigor Francesco Recine, pomyłki w polu zagrywki Fornala oraz Jana Firleja i skończyło się 23:25.

Wyraźnie podbudowani udanym finiszem poprzedniego seta siatkarze De Giorgiego poszli za ciosem, a że w grze polskiej drużyny było coraz więcej mankamentów, to szybko uzyskali wyraźną przewagę. Przy stanie 5:10 Grbić poprosił o przerwę, ale po niej obraz gry się nie zmienił. Skończyło się 20:25.

Zacięli się. Biało-Czerwoni długo bez punktu

Biało-Czerwoni nie tracili wiary, ale nie byli tak dobrze dysponowani, jak początkowych fragmentach czwartkowej potyczki. Co prawda po asie z zagrywki Poręby zrobiło się 10:8, ale Italia szybko odrobiła straty, a dzięki udanemu blokowi Marco Vitellego, który podobnie jak drugi rezerwowy środkowy Leandro Mosca dał bardzo dobrą zmianę, wyszła na 16:14. W końcówce Polacy doszli na 18:18 czy 20:20, ale później już nie zdobyli punktu. Błędy Kochanowskiego i Szymury, a przede wszystkim dwa asy Mattii Bottolo sprawiły, że Włosi wygrali seta i przypieczętowali sukces w meczu.

Piątek będzie dla Biało-Czerwonych dniem przerwie, w sobotę ich kolejnym przeciwnikiem będą Bułgarzy, a na zakończenie turnieju w niedzielę spotkają się z mistrzami olimpijskimi - Francuzami.
Polska – Włochy 1:3 (25:21, 23:25, 20:25, 20:25)
Polska: Jan Firlej, Rafał Szymura, Jakub Kochanowski, Karol Butryn, Tomasz Fornal, Mateusz Poręba, Jakub Popiwczak (libero) oraz Maciej Muzaj, Bartosz Kwolek, Karol Kłos, Łukasz Kozub.
Włochy: Simone Giannelli, Francesco Recine, Gianluca Galassi, Yuri Romano, Mattia Bottolo, Lorenzo Cortesia, Piccinelli Alessandro (libero) oraz Marco Vitelli, Leandro Mosca.
Autor: twis / Źródło: PAP
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama