Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Polska - Ukraina: wypowiedzi po meczu - Aleksander Śliwka i Jakub Kochanowski - Mistrzostwa Europy siatkarzy 2019

Emil Riisberg

20/09/2019, 04:59 GMT+2

Polscy siatkarze rozbili Ukrainę 3:0, a trener Vital Heynen w ostatnim meczu fazy grupowej mistrzostw Europy zdążył wystawić dwa składy. Co zaskakujące, dokonał tego za jednym zamachem. - Takiej zbiorowej zmiany nigdy wcześniej nie widziałem - przyznał przyjmujący Aleksander Śliwka.

Foto: Eurosport

W czwartkowy wieczór Biało-Czerwoni zaczęli spotkanie w składzie: Michał Kubiak, Mateusz Bieniek, Fabian Drzyzga, Wilfredo Leon, Piotr Nowakowski, Maciej Muzaj oraz Paweł Zatorski (libero).
Pierwszy set zakończył się ich pewnym zwycięstwem 25:17.

"Heynen pytał nas, czy to na pewno będzie dobry pomysł"

W kolejnym, przy prowadzeniu (14:8), Heynen wymienił cały skład. Posłał na boisko rezerwowych: Dawida Konarskiego, Marcina Komendę, Artura Szalpuka, Karola Kłosa, Śliwkę i Jakuba Kochanowskiego. Został tylko Zatorski.

Zmiennicy poziomem nie odstawali. Wygrali 25:16, w trzecim secie było 25:15. Mecz w Amsterdamie trwał zaledwie 66 minut.

- Takiej zbiorowej zmiany nigdy wcześniej nie widziałem. Vital też pytał nas, czy to na pewno będzie dobry pomysł, ale taka była umowa przed meczem, że połowę meczu gra pierwsza "szóstka", a drugą część spotkania druga. Więc tak to zrobiliśmy. Wygraliśmy 3:0, daliśmy radość naszym kibicom, którzy po raz kolejny licznie stawili się na trybunach - wyjaśnił Śliwka.

I dodał: - Szacunek do rywala wyraża się, grając cały czas na maksa. Taka też jest nasza postawa w każdym spotkaniu - niezależnie od tego, czy my lub przeciwnicy zmieniają skład. Cały czas tylko i wyłącznie koncentracja na zwycięstwie i na oszczędzaniu sił na kolejną fazę turnieju.

Kochanowski: już nie ma miejsca na pomyłki

Kochanowski przyznał, że Ukraina nie zawiesiła zbyt wysoko poprzeczki. - Chwała nam za to, że utrzymując koncentrację potrafiliśmy pokazać, że jesteśmy o wiele lepszą drużyną. Zarówno ta pierwsza, jak i druga "szóstka". Myślę, że im dalej w turniej, to tym lepiej będzie to wyglądało - powiedział środkowy kadry.

Polacy, odnosząc komplet zwycięstw, awansowali z pierwszego miejsca grupy D. W 1/8 finału zagrają w sobotę z Hiszpanami.

- Musimy podejść do meczu z Hiszpanią jak do każdego innego. Skupienie, teraz już nie ma miejsca na pomyłki. Nam rezerwowym bardzo się to spodobało, że wszyscy (przeciwko Ukrainie - red.) wchodzimy w tym samym momencie. Ta zmiana była tak zaplanowana, by nastąpiła, gdy na boisku nie było libero, byśmy faktycznie wszyscy sześciu mogli pojawić się na boisku w jednym momencie i było w związku z tym trochę uśmiechu - zakończył Kochanowski.
Polska - Ukraina 3:0 (25:17, 25:16, 25:15)
Polska: Michał Kubiak, Mateusz Bieniek, Fabian Drzyzga, Wilfredo Leon, Piotr Nowakowski, Maciej Muzaj, Paweł Zatorski (libero) oraz Dawid Konarski, Marcin Komenda, Artur Szalpuk, Karol Kłos, Aleksander Śliwka, Jakub Kochanowski.
Ukraina: Oleg Płotnicki, Dmytro Wiecki, Jurij Semeniuk, Władysław Didenko, Jan Jereszczenko, Dmytro Terjomenko, Horden Browa (libero) oraz Denys Fomin (libero), Timofij Polujan, Maksym Drozd, Wołodymir Kowalczuk, Oleg Szweczenko, Ołeksandr Hladenko, Jurij Tomyn.
Autor: kz / Źródło: eurosport.pl, PAP
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama