Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Polska - Niemcy: wypowiedzi po meczu Mistrzostw Europy siatkarek 2019

Emil Riisberg

05/09/2019, 05:48 GMT+2

- Dla żeńskiej siatkówki to jest coś niesamowitego - tak zwycięstwo z Niemkami 3:2 i awans do półfinału mistrzostw Europy skomentował Jacek Nawrocki. Selekcjoner reprezentacji Polski chwalił cały zespół, a za cichą bohaterkę uznał Marię Stenzel.

Foto: Eurosport

Przy wypełnionych do ostatniego miejsca trybunach hali Atlas Arena walczyły polskie siatkarki o awans do najlepszej czwórki. Ich rywalkami w drodze do strefy medalowej były niepokonane do tej pory w turnieju Niemki, z którymi Polki wygrywały już w obecnym sezonie.

"Koncentracja, spokój i agresja"

Chociaż w środę nasze zawodniczki przegrały pierwszą odsłonę (22:25), to w dwóch kolejnych wyraźnie były górą (25:16 oraz 25:19). Do drużyny Nawrockiego inicjatywa należała też początkowo w czwartym secie, jednak rywalki odrobiły cztery punkty straty, odskoczyły Polkom i doprowadziły do tie-breaka (17:25). W nim Biało-Czerwone wygrały 15:11, a kluczowa okazała się zagrywka.
- Wiedziałyśmy, że nie będzie łatwo i mówiłyśmy, że to będzie wojna. I koniec końców tak było. Po tym przegranym pierwszym secie na maksa zachowałyśmy koncentrację i spokój, a do tego włączyłyśmy agresję. Świetnie zagrałyśmy też zagrywką i blokiem. Super, że udało nam się wygrać i to po takich nerwach. Choć w końcówce tie-breaka utrzymałyśmy spokój, bo wiedziałyśmy, że jeśli nie skończymy tej piłki, to następną - tak oceniła mecz rozgrywająca reprezentacji Polski Joanna Wołosz.
Ostatni raz w półfinale mistrzostw Europy Polki grały 10 lat temu. Wówczas w Łodzi zajęły trzecie miejsce.
- Jestem dumny z całego zespołu i całego meczu. Wygraliśmy z Niemkami walkę o czwórkę. Dla żeńskiej siatkówki to jest coś niesamowitego. Dziś była prawdziwa huśtawka nastrojów i dyspozycji. Wynikało to z tego, że drużyny łapały dobry flow na zagrywce. Ważne momenty? Dwie serie na zagrywce w tie-breaku Magdaleny Stysiak i Natalii Mędrzyk, ale trzeba przyznać też, że Malwina Smarzek-Godek kończyła wszystko w kontratakach. Myślę, że cichą bohaterką była Marysia Stenzel, która utrzymywała przyjęcie przez całe spotkanie - ocenił trener Nawrocki.
- Stawka tego meczu była ogromna i było ono pełne emocji. Każda z nas dała z siebie sto procent. To zwycięstwo cieszy ogromnie. Niemki nas nie zaskoczyły, bo byłyśmy przygotowane taktycznie. Nie wiem, ile godzin oglądałyśmy ich grę na wideo. Najważniejsza jest wygrana i to, że lecimy do Turcji i walczymy w tym turnieju dalej - cieszyła się Agnieszka Kąkolewska, kapitan naszej reprezentacji.

"Coś wielkiego"

W półfinale rywalem Biało-Czerwonych będą Turczynki, które w środę pokonały w Ankarze Holenderki 3:0. - Część naszych marzeń już się spełniła, bo wygrać taki mecz to coś wielkiego. Nie wiem w ogóle, co mówić, ale jestem megaszczęśliwa - wyznała Joanna Wołosz, rozgrywająca reprezentacji Polski.
Pary półfinałowe mistrzostw Europy siatkarek:

Ankara (7 września)
Serbia - Włochy
Polska - Turcja
Autor: lukl / Źródło: eurosport.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama