Popularne sporty
Wszystkie sporty
Pokaż wszystko

Mistrzostwa świata w siatkówce kobiet 2022. Polska - Niemki. Jak pokonać Niemki? Co będzie kluczowe

Emil Riisberg

08/10/2022, 11:30 GMT+2

20 bloków punktowych, w tym aż sześć w tie-breaku, miały w piątek w Łodzi Polki. Biało-Czerwone po emocjonującym meczu pokonały Kanadę 3:2. W sobotę zmierzą się z Niemkami i gra w tym elemencie może mieć również kluczowe znaczenie. Początek o godz. 20.30. Zwycięstwo na pewno da awans do ćwierćfinału.

Foto: Eurosport

To, co Polki zrobiły w piątek zostanie zapamiętane na długo. Ten mecz był jak rollercoaster. Po pierwszym, łatwo wygranym secie, przyszły dwa katastrofalne. Wydawało się, że gospodynie nie dadzą rady odwrócić losów meczu.
Wspaniały doping i wsparcie widowni, wielka wiara i hart ducha pomogły. Po zwycięstwie w czwartej partii, przyszedł wręcz nokaut rywalek w tie-breaku. link
W decydującej części cudownie funkcjonował blok. Rywalki zostały w ten sposób zatrzymane sześciokrotnie, w ciągu pięciu partii aż 20-krotnie.
W całym spotkaniu atakująca Kanadyjek Kiera Van Ryk została zablokowana siedmiokrotnie, a przyjmująca Alexa Gray sześć razy.
Nasze zawodniczki tym samym pobiły swój dotychczasowy rekord bloków z tych mistrzostw. Ponad tydzień temu, we wtorek w Ergo Arenie w wygranym w trzech setach starciu z Tajlandią, zdobyły w ten sposób aż 16 punktów. W piątek sześć bloków miała Agnieszka Korneluk, a po pięć Magdalena Stysiak oraz Kamila Witkowska.
picture

Foto: Eurosport

- Takie zwycięstwa są niezwykle potrzebne. Takie doświadczenia potem pomagają nam w trudnych momentach - mówiła Stysiak.
Właśnie gra blokiem może okazać się kluczowa w sobotnim meczu z Niemkami. Spotkania z tym zespołem to w ostatnim czasie dla Polek prawie tradycja. Od czerwca zeszłego roku oba zespoły rozegrały aż siedem meczów, w tym cztery towarzyskie.
Dwa majowe sparingi wygrały nasze zachodnie sąsiadki. Najpierw 3:2, potem 3:1. Gdy jednak w czerwcu w Bossier-City w Lidze Narodów przyszło do meczu o stawkę,link
- Wyjdziemy na to starcie w pełni zmobilizowane. Znamy ten zespół jak żaden inny, a one nas. Wiemy, czego możemy się spodziewać. Mam nadzieję, że będziemy lepiej zagrywać, aby ułatwić sobie grę blok-obrona. Chciałabym, abyśmy od początku były tak zmobilizowane jak w wygranym meczu z Amerykankami albo w tie-breaku z Kanadyjkami - mówiła środkowa Kamila Witkowska, która z Kanadyjkami zdobyła aż 15 punktów i skończyła dziesięć z 16 ataków.
Niemki to poziomem drużyna zbliżona do Polek, ale nie mają gwiazdy pokroju Stysiak, która w pojedynkę może wygrać spotkanie. Niska rozgrywająca Pia Kastner to szansa na skuteczne akcje skrzydłowych. W piątek skuteczność w ataku Biało-Czerwonych była porażająco niska, ale w sobotę będzie możliwość wykorzystania luki w bloku rywalek.
Podopieczne Vitala Heynena, a więc byłego selekcjonera polskich siatkarzy, grają na tzw. wysokiej piłce, więc znów szansę na wykazanie się będą miały nasze blokujące. Zapowiada się bardzo ciekawe widowisko.
- Przewiduję, że znów będzie pięć setów, jak w piątek. Wszystko na to wskazuje - powiedziała eurosport.pl dwukrotna mistrzynie Europy, a teraz ekspertka telewizyjna Joanna Mirek.
Przed tym spotkaniem o godz. 19 w bocznej hali Sport Arena Dominikanki rozpoczną starcie z Kanadyjkami. Jeśli piątkowe przeciwniczki Polek zwyciężą ekipę z Karaibów, to mecz Biało-Czerwonych w kontekście awansu do ćwierćfinału nie będzie miał znaczenia.
Ostatnie, dziewiąte spotkanie w fazie grupowej odbędzie się w łódzkiej Atlas Arenie w sobotę 8 października o godzinie 20.30. Relacja na żywo w eurosport.pl.
Autor: Z Atlas Areny w Łodzi - Krzysztof Srogosz / Źródło: eurosport.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama