Mistrzostwa świata w siatkówce kobiet 2022. Korea Południowa - Chorwacja, wynik meczu i relacja

📝Emil Riisberg

01/10/2022, 17:57 GMT+2

Korea Południowa świetnie zakończyła koszmarne dla niej do tej pory mistrzostwa świata w siatkówce kobiet. Azjatki w sobotę w Ergo Arenie pokonały Chorwatki 3:1 (25:21, 27:29 27:25, 25:23). Podopieczne Cesara Hernando Gonzaleza przerwały serię 25 porażek z rzędu.

Korea grała z Chorwacją

Foto: Eurosport

link

Chorwackie siatkarki na mistrzostwa świata przyjechały po niezwykle wyczerpujących, ale też bardzo udanych miesiącach. Pod wodzą nowego selekcjonera, byłego trenera m.in. Chemika Police, Ferhata Akbasa osiągnęły wszystko to, co zakładały. Najpierw wywalczyły awans do przyszłorocznej Ligi Narodów, a potem do kolejnych mistrzostw Europy.

PlusLiga

Mistrzowie Polski zrobili krok do obrony tytułu

16 godzin temu

Od początku mundialu widać było, że szczyt formy przygotowały właśnie na tamte imprezy. Wprawdzie jeszcze na początek link, ale potem było tylko gorzej.

Kolejne niezwykle bolesne porażki z Dominikaną, Tajlandią oraz link Nastroje w zespole były słabe, ale wydawało się, że dzień przerwy może choć trochę pomóc.

Na dodatek ostatnimi rywalkami były Koreanki, a więc zespół, który ostatni mecz wygrał na zeszłorocznych igrzyskach olimpijskich w Tokio. Od tamtego momentu prowadzone przez Hiszpana Cewara Hernando Gonzaleza przegrały aż 25 meczów z rzędu. W większości nie były w stanie nawet ugrać seta.

Korea grała z Chorwacją

Foto: Eurosport

W sobotę oglądaliśmy jednak zupełnie inną ekipą nie tę, którą widzieliśmy choćby w tych mistrzostwach. Chorwatki, murowane faworytki, zostały od początku kompletnie zaskoczone pewną grą Koreanek. Azjatki bardzo dobrze serwowały, a przyjęcie u rywalek szwankowało. Pierwszą odsłonę pewnie wygrały 25:21.

W drugiej i trzeciej odsłonie emocje były o wiele większe. Najpierw piątą piłkę setową wykorzystały Chorwatki (29:27), a potem z trzeciej szansy skorzystały Koreanki.

Czwarta partia wyglądała jak dwie wcześniejsze. Była niezwykle zacięta, mnóstwo było bardzo długich akcji, ale można było odnieść wrażenie, że Koreanki cały czas kontrolują wydarzenia na parkiecie. Najważniejsze punkty padały ich łupem. Ostatecznie wygrały 25:23 i cały mecz 3:1.

Po 21 punktów dla triumfatorek zdobyły Park Jeongah oraz Lee Seonwoo.

Szczęśliwe Azjatki po zwycięstwie w rzędzie ustawiły się na środku parkietu i podziękowały kibicom.

Garstka dziennikarzy i oficjeli koreańskich w końcu mogła odetchnąć. Seria 25 porażek z rzędu została przerwana.