Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Michał Kubiak o reprezentacji Polski w siatkówce i igrzyskach w Tokio

Emil Riisberg

14/05/2021, 08:06 GMT+2

Michał Kubiak jest kapitanem i dobrym duchem reprezentacji Polski w siatkówce. Po kolejnym sezonie spędzonym w Japonii doświadczony zawodnik przygotowuje się wraz z kolegami z kadry do występów w Lidze Narodów i igrzyskach olimpijskich w Tokio. - Im ciężej będziemy teraz pracować, tym łatwiej będzie nam się grało - przekonuje Kubiak w rozmowie z Eurosportem.

Foto: Eurosport

Obecnie Biało-Czerwoni przygotowują się do ruszającej 28 maja Ligi Narodów, która będzie miała w tym roku postać trwającego miesiąc turnieju w Rimini z udziałem 16 drużyn. Będzie to sprawdzian formy Polaków przed rozpoczynającymi się 23 lipca igrzyskami.

Na horyzoncie igrzyska

- Jakbym powiedział, że nie stęskniłem się za kadrą, to bym skłamał - przyznaje Kubiak.
- Byłem osiem miesięcy poza krajem, a to jest naprawdę długi czas. Stęskniłem się już za swoją i siatkarską rodziną. Każdy by chciał leżeć na plaży i żeby forma sama się robiła, ale tak się nie da. Im ciężej będziemy teraz pracować, tym łatwiej będzie nam się grało. Miesiąc we Włoszech podczas Ligi Narodów będzie trudny, ale jesteśmy na to gotowi. Wiemy, jaki cel nam przyświeca. Na horyzoncie coraz bliżej są igrzyska. Zostało do nich trochę ponad dwa miesiące. Czasu jest wystarczająco, żeby zbudować optymalną formę - analizuje kapitan reprezentacji Polski.
Biało-Czerwoni od połowy kwietnia pracowali na zgrupowaniu w Spale. W czwartkowy wieczór zagrali w Łodzi towarzyski mecz z Belgią. W piątek czeka ich kolejne starcie.
Po tych sparingach trener Vital Heynen ogłosi nazwiska graczy, którzy znajdą się w składzie na LN. Z tej "18" potem wybierze "12" na olimpijskie zmagania w Tokio. Szkoleniowiec ma trudny orzech do zgryzienia.
- Jesteśmy chyba jedynym krajem na świecie, który ma możliwość wyboru z aż tylu klasowych zawodników. Trener jest na pewno usatysfakcjonowany tym faktem. Wszyscy starają się wywalczyć miejsce w składzie na Ligę Narodów i igrzyska. Każdy z nas będzie miał szansę pokazać trenerowi, że jest przydatny temu zespołowi - uważa dwukrotny mistrz świata.

W Japonii żyje się normalnie

Kubiak już kolejny sezon spędził w Japonii. Na początku kwietnia jego ekipa Panasonic Panthers została po raz drugi z rzędu wicemistrzem kraju. Już niedługo wróci w te same strony na jedną z najważniejszych imprez w karierze.
- Emocje na igrzyskach są nieporównywalne z żadnym innym turniejem - przekonuje Kubiak. - Jesteśmy na to przygotowani. Mamy już na tyle doświadczoną drużynę, że będziemy potrafili poradzić sobie z przeciwnościami losu. Jeśli chodzi o samą Japonię, to żyliśmy tam naprawdę normalnie. Było tak jak przed pandemią, tylko nosiliśmy maseczki. Towarzyszyła nam trochę większa ostrożność. Dla mnie w Japonii było nawet trochę lepiej niż normalnie, bo nie przyjeżdżało tylu turystów i można było spokojnie zwiedzić to, co się chciało. Żyło się bardzo spokojnie - zapewnia na koniec Kubiak.
Autor: dasz / Źródło: eurosport.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama