Popularne sporty
Wszystkie sporty
Pokaż wszystko

ŁKS Commercecon wygrał z Grot Budowlanymi 3:2

Emil Riisberg

23/04/2019, 21:13 GMT+2

Lepszego spotkania na rozpoczęcie finału Ligi Siatkówki Kobiet nie można było sobie wyobrazić. Ponad dwie i pół godziny walki w łódzkich derbach, a na koniec zwycięstwo ŁKS Commercecon. Gospodynie tego starcia pokonały Grot Budowlanych 3:2 (22:25, 29:27, 21:25, 25:20, 15:7).

Foto: Eurosport

Tegoroczna walka w finale jest wyjątkowa. Po raz pierwszy od prawie 55 lat w finale kobiecej ekstraklasy grają dwie drużyny z jednego miasta. Poprzednia taka sytuacja miała miejsce w 1965 oku. Wtedy o tytuł zagrały stołeczne ekipy – AZS AWF oraz Legia.

Wszystkie bilety wyprzedane już dawno

Teraz o mistrzostwo walczą dwa zespoły z Łodzi. Występ jednego i drugiego w finale jest pewnym zaskoczeniem. W rywalizacji o niego ŁKS wyeliminował w dobrym stylu (2:0) wicelidera po części zasadniczej, a więc Developres SkyRes Rzeszów, a Budowlane sprawiły jeszcze większą niespodziankę. One równie pewnie w dwóch meczach pokonały najlepszą ekipę ostatnich lat, a więc Chemika Police.
Zainteresowanie finałem przeszło oczekiwania. Kibice szybko wykupili po ponad trzy tysiące biletów na pierwsze trzy mecze. Na razie tyle spotkań były sprzedawane wejściówki, bo to najmniejsza ich możliwa liczba. Złoto zdobędzie zespól, który wygra trzykrotnie. Wszystkie starcia odbędą się w nowej hali Łódź Sport Arena. Na pierwszym pojawił się m.in. Marcin Gortat, na co dzień kibic ŁKS.

Brakocević nie zawodziła

Emocje i atmosfera na trybunach od początku były bardzo duże. Budowlane, które były lekkimi faworytkami bukmacherów jak zwykle najbardziej mogły liczyć na Jovanę Brakocević. Serbska atakująca w całym sezonie zdobywała średnio ponad 22 punkty w meczu. Od początku była nie do zatrzymania. W ŁKS szwankowało przyjęcie i rozegranie. Goście wygrali 25:22.
Budowlane świetnie zaczęły też drugiego seta (5:1). ale po świetnych akcjach Regiane Bidias ŁKS po kilku minutach prowadził 9:8. Gospodynie wykorzystały trzecią piłkę setową i wygrały 29:27. Świetnie w tej partii prezentował się rezerwowa Izabela Kowalińska. Rezerwowa przyjmująca pojawiła się w pierwszym secie za Monikę Bociek.

Popis gospodyń w tie-breaku

Trzeci set nie miał wielkiej historii. Świetnie punktowała Brakocević i Budowlane pewnie zwyciężyły 25:21. Czwarta część zaczęła się idealnie dla gospodyń (4:0). Po chwili w jednym ustawieniu ”przyjezdne” zdobyły siedem punktów po kolei (7:4). Później w jednym ustawieniu zdobyły sześć punktów z rzędu (18:10) i to okazało się decydujące. Decydował zatem tie-break.
Ten był popisem siatkarek ŁKS Commercecon. Wszystko funkcjonowało w ich grze znakomicie. W ekipie Budowlanych siły na kolejne ataki nie miała już Brakocević, która przed ostatnim setem miała już na koncie 55 prób. To był klucz do sukcesu podopiecznych Michala Maszka.
Najlepszą zawodniczką starcia została wybrana Kowalińska.
Drugi mecz w piątek. Gospodarzem będą Budowlane.
Tymczasem w pierwszym spotkaniu o brązowe medale Chemik Police na własnym parkiecie zaskakująco łatwo przegrał 0:3 z Developresem.

Autor: Srogi / Źródło: eurosport.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama