Popularne sporty
Wszystkie sporty
Pokaż wszystko

Liga Narodów siatkarzy 2019. Polska - Serbia: wynik i relacja z meczu siatkówki

Emil Riisberg

22/06/2019, 17:33 GMT+2

Polscy siatkarze polubili serwować kibicom dreszczowce w turnieju Ligi Narodów w Mediolanie. W kolejnym ich spotkaniu o wszystkim musiał rozstrzygać tie-break. Tym razem pokonali Serbów.

Foto: Eurosport

Sobotni mecz poprzedziła minuta ciszy, którą zadedykowano byłemu trenerowi i siatkarzowi PGE Skry Bełchatów. Miguel Angel Falasca zmarł w sobotę rano. Miał 46 lat.

Po trudnej, nieplanowej przeprawie w piątek z Argentyną, ostatecznie wygranej 3:2, Polacy również w kolejnym spotkaniu byli faworytami. Po drugiej stronie siatki mieli Serbów. To średniak Ligi Narodów (bilans pięć zwycięstw i pięciu porażek przed sobotą), z trenerem Nikolą Grbiciem na ławce, który w nowym sezonie poprowadzi zespół Zaksy Kędzierzyn-Koźle.

Grbić do Mediolanu nie zabrał paru swoich asów, ale jego siatkarze nie zamierzali łatwo sprzedać skóry mistrzom świata.

32:30 dla Polaków

Zaczęło się nieźle dla Polaków. Szybko uzbierali paropunktowe prowadzenie. Kto myślał, że bezpieczne, był w wielkim błędzie. Na zagrywce popisywał się Artur Szalpuk, który dał drużynie dwa punkty. Za chwilę skuteczny blok ustawił Karol Kłos, jego akcję skopiował Bartosz Kwolek i na pierwszą przerwą techniczną ludzie Vitala Heynena schodzili z niezłą zaliczką - 8:5.

Polska maszyna jednak szybko się zacięła. Dał się zablokować Bartłomiej Bołądź, później nie skończył ataku, zresztą podobnie jak Szalpuk, a po drugiej stronie szalał hurtowo punktujący Drażen Luburić. Mecz się wyrównał. Było 15:15, później 16:16, aż Serbowie odskoczyli na trzy punkty (18:21).

Pobudka Polaków nadeszła w samą porę. Poprawili się w bloku, trochę szczęścia miał Szalpuk, bo piłka po jego zagraniu zahaczyła o siatkę i znów był remis. Zwycięstwo w secie trzeba było wydrzeć, bo rozpoczął się dreszczowiec. Punkt za punkt, aż wszystko blokiem zakończył Szalpuk. Uff. 32:30! Wcześniej w ten sam sposób, przy piłce setowej dla Serbów, popisał się Norbert Huber.

W całej partii polscy siatkarze zdobyli sześć punktów blokiem, przy dwóch rywali.

Zmiany Heynena nic nie dały

Drugi set zaczął się tak samo, jak skończył poprzedni, czyli polskim blokiem. Serbów zatrzymał Huber, ale później to rywale rządzili na parkiecie w Mediolanie. Zagrywką błysnął Lazar Cirović, dołożył od siebie Luburić i rywale prowadzili 6:4.

To nie wszystko. Blok Polaków przestał działać, jak jeszcze kilkanaście minut wcześniej, raziły nieudane ataki Kwolka, Bołądź pomylił się przy "kiwce" i rywale odskoczyli na trzy punkty (13:16).

Czas dla Heynena i przemeblowanie połowy drużyny nic nie dało. 21:25.

Kosmiczna akcja i set dla Polaków

Trzecia partia była już popisem jego siatkarzy. Na pierwszą przerwę techniczną odjechali z czteropunktową stratą, a chwilę później wygrali kosmiczną wymianę, która wydawało się, że nigdy się nie skończy. Zawodnicy obu stron słaniali się na nogach, nikt nie chciał odpuścić, ale na koniec górą był podwójny polski blok. Cała akcja trwała 53 sekundy!

Dwa asy posłał najlepszy na parkiecie Kwolek i Polacy odjechali na dobre. Wygrali 25:21, a w całym meczu prowadzili 2:1.

Serbowie uciekli

Kolejny set świetnie zaczęli Serbowie. Heynen musiał szybko reagować, wziął czas, gdy Łukasz Kaczmarek nie trafił piłką w boisko. Było 2:5.
Przerwa poskutkowała. Straty udało się zniwelować, na chwilę nawet wyjść na prowadzenie - pomógł asami serwisowymi Kwolek. Było 8:7, ale rywale mieli więcej argumentów - Bozidara Vucicevicia na zagrywce i szczelny blok.
Siatkarze z Bałkanów znów uciekli na trzy punkty (19:16). Dogonić już się nie dali. O wszystkim musiał zadecydować tie-break.

Wyższy bieg w tie-breaku

W nim początkowo grano cios za cios, punkt za punkt. 1:1, 2:2. Wtedy mistrzowie wrzucili wyższy bieg. W końcu zaczęli lepiej grać blokiem, skutecznie atakował Kwolek, trochę sprytu dołożył Kłos, a gdy huknął Szalpuk, zrobiło się 9:5. Tego nie można było przegrać!
Polacy wygrali 15:11 i w całym meczu 3:2. To ich siódme zwycięstwo w Lidze Narodów, mają też cztery porażki.
W niedzielę spotkanie z Włochami. Początek o 20.
POLSKA - SERBIA 3:2 (32:30, 21:25, 25:21, 19:25, 15:11)
Autor: twis / Źródło: eurosport.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama