Loew otworzył furtkę. Trzech mistrzów świata może wrócić do kadry Niemiec
Dobre informacje dla kibiców piłkarskich za naszą zachodnią granicą.
Polacy w chińskim Ningbo przegrali z Francuzami 1:3. Debiutujący w kadrze środkowy Jastrzębskiego Węgla wyszedł w podstawowej szóstce. Urazu doznał podczas blokowania ataku rywala.
Po powrocie z Chin, we wtorek, czeka go zabieg w łódzkim szpitalu. - Przerwa ma potrwać od czterech do sześciu tygodni, więc do startu okresu przygotowawczego w klubie zdążę się w pełni wyleczyć - oświadczył zawodnik, cytowany w klubowym komunikacie.
Jastrzębianie mają wznowić treningi w drugiej połowie sierpnia.
Szalacha jeszcze pod koniec ostatniego sezonu został ściągnięty z Łuczniczki Bydgoszcz do Jastrzębia w ramach transferu medycznego za kontuzjowanego kapitana Grzegorza Kosoka. Wypadł na tyle dobrze, że potem klub przedłużył z nim umowę.