Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

KMŚ w Opolu i Łodzi. ZAKSA przegrała z Sada Cruzeiro, a Skra z Zenitem

Emil Riisberg

14/12/2017, 19:37 GMT+1

Półfinał Klubowych Mistrzostw Świata bez siatkarzy ZAKSY Kędzierzyn-Koźle. W ostatnim meczu fazy grupowej mistrzowie Polski przegrali gładko z obrońcą tytułu Sada Cruzeiro. Porażki z triumfatorem dwóch ostatnich edycji Ligi Mistrzów Zenitem Kazań doznali siatkarze PGE Skry. Tyle że bełchatowianie już wcześniej zapewnili sobie grę w półfinale.

Foto: Eurosport

Prowadzona przez Andreę Gardiniego ZAKSA nie ma czego się wstydzić. W "grupie śmierci" podjęli walkę z każdym rywalem, mimo że ekipy gości były naszpikowane gwiazdami. Turniej zaczęła od zwycięstwa nad irańskim Sarmayeh Bank 3:2, a w środę poniosła porażkę z mistrzem Włoch Cucine Lube Civitanova 2:3.

W ostatnim spotkaniu grupowym zacięty był jednak tylko drugi set. Mało brakowało, by ekipa z Kędzierzyna-Koźla zapewniła sobie wygraną, ale wszystko zaczęło się od fatalnej pierwszej partii. Gardini robił, co mógł. Zmieniał skład, wprowadzał Rafała Szymurę, Sławomira Jungiewicza, Kamila Semniuka, ale to nie dawało rezultatów.

Tylko jeden set

Brazylijska drużyna odrzuciła całkowicie ZAKSĘ od siatki. Rewelacyjnie spisywała się w polu zagrywki, a po słabym przyjęciu trudno było siatkarzom mistrza Polski dokończyć atak. Pierwszą partię ekipa Marcelo Mendeza wygrała 25:13.
Dużo bardziej wyrównany był drugi set. W pewnym momencie mistrz Polski prowadził już 17:12, ale w polu zagrywki znalazł się Filipe Ferraz i Brazylijczycy zdobyli pięć punktów z rzędu. Końcówka to był horror dla kibiców obu drużyn. ZAKSA miała pięć piłek setowych, ale żadnej nie wykorzystała. Po kontrowersyjnej decyzji sędziego w Opolu górą była Sada 32:30.
To wyraźnie podcięło skrzydła zespołowi Gardiniego. Włoski szkoleniowiec próbował jeszcze pobudzić podopiecznych do walki, ale przewaga Brazylijczyków tylko rosła. W pewnym momencie wynosiła już 16:10. Obrońcy tytułu nie wypuścili tej szansy z rąk i triumfowali 25:20.

Leon zrobił różnicę

W czwartek zmagania zakończyła też grupa B. Siatkarze PGE Skry i Zenita miały na koncie po dwa zwycięstwa i były już pewne gry w dalszej fazie. W Łodzi różnica była jednak widoczna gołym okiem.
Najbardziej wyrównana była partia otwarcia. Wicemistrzom Polski niewiele brakowało do szczęścia, ale świetna gra w końcówce Polaka kubańskiego pochodzenia i najskuteczniejszego na parkiecie (20 punktów) Wilfredo Leona przeważyła szale zwycięstwa na korzyść Zenita - 29:27.
Pozostałe sety to już dominacja Rosjan, którzy pokazali, że będą głównym faworytem do wygrania całego turnieju. Wygrane do 20 w drugiej partii i do 16 w trzeciej mówią same za siebie. Tym samym Zenit zapewnił sobie awans do półfinału z pierwszego miejsca w grupie B.
W sobotnich półfinałach wystąpią Skra z mistrzem Włoch Cucine Lube Civitanova oraz Zenit z Sadą. Walka o złoto - w niedzielę.
3. dzień Klubowych Mistrzostw Świata siatkarzy 2017:
Grupa A - Opole
ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - Sada Cruzeiro 0:3 (13:25, 30:32, 20:25)
ZAKSA: Benjamin Toniutti, Rafał Buszek, Łukasz Wiśniewski, Mateusz Bieniek, Maurice Torres, Sam Deroo i Paweł Zatorski (libero) oraz Sławomir Jungiewicz, Rafał Szymura, Kamil Semeniuk, Korneliusz Banach.
Sada Cruzeiro: Yoandy Leal Hidalgo, Evandro Guerra, Robertlandy Simon, Filipe Ferraz, Isac Santos, Nicolas Uriarte i Sergio Nogueira (libero) oraz Eder Levy Kock.
...............
Grupa B - Łódź
PGE Skra Bełchatów - Zenit Kazań 0:3 (27:29, 20:25, 16:25)

PGE Skra: Grzegorz Łomacz, Mariusz Wlazły, Srecko Lisinac, Karol Kłos, Nikołaj Penczew, Milad Ebadipour – Kacper Piechocki (libero) – Aleksandar Nedeljkovic, Milan Katic, Szymon Romać, Marcin Janusz.
Zenit: Aleksander Butko, Maksim Michajłow, Wilfredo Leon, Matthew Anderson, Artiom Wolwicz, Aleksiej Samojlenko - Aleksiej Werbow (libero) – Loran Alekno, Nikita Aleksiejew.
Autor: lukl / Źródło: sport.tvn24.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama