Iza Mlakar zakończyła karierę - liga włoska siatkarek

Gdy w ubiegłym roku Słowenka dołączyła do utytułowanego włoskiego klubu Igor Gorgonzola Novara, w którym występuje Zuzanna Górecka, wydawało się, że przed nią jeszcze wielka kariera naznaczona wieloma trofeami. Dlatego jej decyzja odbiła się szerokim echem w siatkarskim środowisku.

"Jak to mówią, wszystko co dobre, szybko się kończy. Nadeszła pora, bym zamknęła ten rozdział życia i rozpoczęła kolejny. Postanowiłam zakończyć karierę profesjonalnej siatkarki. To był zaszczyt być częścią tego pięknego sportu, który pozostanie częścią mnie" - podkreśliła we wpisie na Instagramie Mlakar, która przed przejściem w ubiegłym roku do ekipy z Novary przez siedem lat występowała w drużynie Nova Branik Maribor.

Co więcej, już wtedy łączyła grę z nauką na uniwersytecie i zastanawiała się nad zakończeniem kariery. Pojawiła się jednak oferta z Novary i z jej skorzystała.

"Dziękuję wszystkim za wsparcie przez te lata. Zaszczytem i spełnieniem marzeń była gra, podróżowanie i poznawanie tak wielu niesamowitych osób, które wywarły wpływ na moje życie nie tylko jako siatkarki, ale i człowieka" - dodała.

Podziękowania kierowała także do wszystkich osób, z którymi występowała w reprezentacji Słowenii. Z drużyną młodzieżową zdobyła wicemistrzostwo świata, zostając najlepszą atakującą turnieju. Ponadto w ubiegłorocznych mistrzostwach Europy, już z seniorkami, zakończyła zmagania w 1/8 finału.

"Reprezentowanie Słowenii było dla mnie największym zaszczytem. Wzbogaciło moją młodość o wspaniałe doświadczenie grania w międzynarodowych turniejach. Wszystkie emocje i miłe wspomnienia pozostaną ze mną na zawsze" - podsumowała.

Kariera Mlakar trwała osiem lat. Igor Gorgonzola w 2019 roku triumfował w Lidze Mistrzyń i został wicemistrzem Italii. W przedwcześnie zakończonym z powodu pandemii minionym sezonie klub zajął trzecie miejsce. Kilka dni temu prezes klubu Fabio Leonardi potwierdził w jednym z wywiadów, że w rozgrywkach 2020/21 zespół wzmocni atakująca reprezentacji Polski Malwina Smarzek-Godek.

Autor: lukl / Źródło: eurosport.pl