Drugi krok w kierunku złota. ZAKSA znowu rozbiła Resovię

📝Emil Riisberg

22/04/2016, 21:05 GMT+2

Dzień po porażce 0:3 Asseco Resovia Rzeszów dostała na wyjeździe kolejne lanie od siatkarzy z Kędzierzyna-Koźla. ZAKSA znowu wygrała bez straty seta (25:18, 25:19, 25:21) i w finale play off PlusLigi, w serii do trzech zwycięstw, objęła prowadzenie 2-0.

Foto: Eurosport

Trzecie i ewentualne czwarte spotkanie rozegrane zostaną w Rzeszowie.

Na początku pierwszego seta wydawało się, że tym razem walka będzie zacięta. Do stanu 8:8 trwała wymiana ciosów. Wtedy ZAKSA wzięła się do roboty.

Zmieniony niemal cały skład

Sam Deroo w bardzo trudnych sytuacjach zdobywał punkty, a Jurij Gladyr zagrywał mocno i celnie. Z każdą kolejna akcją wiara rzeszowian malała, bo ich rywalom udawały się prawie wszystkie zagrania.  Scenariusz drugiego i trzeciego seta był niemal identyczny jak pierwszego. Tylko przez chwilę była wyrównana rywalizacja, a później zaczęła się dominacja ZAKSY. Trener Andrzej Kowal postanowił szukać innych rozwiązań i zmienił niemal cały skład.

Nieźle prezentowali się Lukas Tichacek, Dominik Witczak i Aleksander Śliwka. Straty były jednak zbyt duże, by je odrobić.

Drugi mecz o 1. miejsce:
ZAKSA Kędzierzyn-Koźle – Asseco Resovia Rzeszów 3:0 (25:18, 25:19, 25:21).

Stan rywalizacji play off (do trzech zwycięstw): 2-0 dla Zaksy. Kolejny mecz zostanie rozegrany w Rzeszowie 26 kwietnia.

ZAKSA Kędzierzyn-Koźle: Benjamin Toniutti, Patryk Czarnowski, Kevin Tillie, Dawid Konarski, Jurij Gladyr, Sam Deroo - Paweł Zatorski (libero) – Krzysztof Rejno, Grzegorz Bociek.

Asseco Resovia Rzeszów: Fabian Drzyzga, Dmytro Paszycki, Olieg Achrem, Bartosz Kurek, Russell Holmes, Thomas Jaeschke - Damian Wojtaszek (libero) - Nikołaj Penczew, Lukas Tichacek, Dawid Dryja, Aleksander Śliwka.

PlusLiga