Rajd Polski skreślony z kalendarza WRC. "Niezdyscyplinowani widzowie"

- Żałujemy, że tracimy Polskę, bo to bardzo ważny i rozwijający się w ostatnich latach rajdowy rynek. Musimy podkreślić, że tutaj nie chodzi o odpowiedzialność organizatorów. To konsekwencja niezdyscyplinowanych widzów. Musimy reagować w sprawach bezpieczeństwa, także po to, aby być fair wobec kierowców - przyznał cytowany przez branżowe serwisy autosport.com i motorsport.com Oliver Ciesla, przedstawiciel promotor rajdów WRC.

To efekt wielu groźnych sytuacji, do których doszło w rozgrywanym na przełomie czerwca i lipca Rajdzie Polski.

Kibice nierzadko obserwowali pędzące maszyny z niedozwolonych stref, usytuowanych zbyt blisko tras. Z tego powodu jeden z odcinków odwołano, a inny następnego dnia rozegrano z ponad półgodzinnym opóźnieniem.

Najwięcej zastrzeżeń wzbudziło to, co się wydarzyło na odcinku specjalnym Baranowo, gdy ni stąd, ni zowąd na trasę wyjechał wóz strażacki. Doszło do tego akurat w momencie, gdy z naprzeciwka pędziła rajdówka. Skończyło się na strachu, czołowego zdarzenia nie było tylko dzięki szerszej drodze w tym miejscu i właściwej reakcji rajdowca.

Polskę w kalendarzu zastąpi Turcja, która ugości światową czołówkę pierwszy raz od 2010 roku. W przyszłym sezonie kierowcy będą mieli do przejechania 13 rund.

Autor: twis / Źródło: sport.tvn24.pl