Rajd Chorwacji. Kalle Rovanpera wypadł z trasy - WRC

Impreza w Chorwacji po raz pierwszy znalazła się w kalendarzu MŚ. Trasy odcinków specjalnych poprowadzone są wyłącznie po nawierzchniach asfaltowych.

- Chorwacja będzie dla mnie pierwszym asfaltowym rajdem za kierownicą Yarisa, gdyż dotychczas jeździłem tym samochodem tylko po śniegu, lodzie i błocie. Trasy w Chorwacji wyglądają ciekawie, gdy jest sucho. Gdy spadnie deszcz, może być bardzo ślisko – zapowiadał przed początkiem zmagań Rovanpera.

20-letni kierowca wypadł z trasy już na pierwszym oesie. Na szczęście załodze Toyoty nic się nie stało, ale Fin musiał wycofać się z dalszej rywalizacji.

"Dla lidera klasyfikacji rajd Chorwacji zakończył się po zaledwie 5,4 km. Samochód zatrzymał się na stromym, gęsto zalesionym nasypie" – informują organizatorzy na oficjalnej stronie WRC.

Zaznaczono, że zarówno Rovanpera, jak i jego pilot Jonne Halttunen, byli w stanie samodzielnie wyjść z pojazdu.

"Jestem bardzo zirytowany (...) Mieliśmy problemy z kontrolą samochodu, który mocno się ślizgał. Mimo wszystko starałem się jechać szybko (...) Chcę przeprosić zespół. To był mój błąd, z którego wyciągnę wnioski. Mechanicy obejrzą samochód i wtedy dowiemy się, czy auto uda się naprawić w sobotę" – napisał Fin w mediach społecznościowych.

Rajd Chorwacji, pierwsza od 2019 roku w pełni asfaltowa runda WRC od Rajdu Niemiec, ma w sumie 20 odcinków specjalnych o łącznej długości 300,3 km. Z powodu zagrożenia COVID-19 zrezygnowano z ceremonii otwarcia imprezy w centrum Zagrzebia.

W piątek i sobotę w programie jest po osiem odcinków specjalnych, w niedzielę cztery. Próby sportowe są dość długie, w piątek kierowcy dwukrotnie przejadą OS Kostanjevac - Petrus Vrh (27,5 km), w sobotę Stojdraga - Gornja Vas (20,7 km), a w niedzielę najdłuższy w rajdzie Bliznec - Pila (25,2 km).

Pierwsza załoga na mecie spodziewana jest w niedzielę około godz. 14.

Autor: lukl / Źródło: eurosport.pl