Utytułowana pływaczka Missy Franklin zakończyła karierę w wieku 23 lat

📝Emil Riisberg

20/12/2018, 11:39 GMT+1

Missy Franklin ma dopiero 23 lata i już worek medali. Samych tytułów olimpijskich wywalczyła pięć. Kolejnych amerykańska pływaczka nie dołoży. Z powodu przewlekłych kłopotów z barkami postanowiła zakończyć karierę.

Foto: Eurosport

Długo do tej decyzji dojrzewała, choć pływanie było jej "pierwszą miłością". Dwa ostatnie lata straciła na leczenie. Operacje nie przynosiły ukojenia, z tego powodu popadła też w depresję.

"To prawdopodobnie najtrudniejszy list, jaki napisałam... Dziś ogłaszam zakończenie zawodowej kariery pływackiej" - napisała w środę w mediach społecznościowych.

Igrzyska Olimpijskie Paryż 2024

Pływaczki z Dubaju czują się też Polkami. "Pytano, dlaczego nie pływają w legginsach"

15/04/2024, 14:55

"Nie mam już siły"

Franklin o swojej sytuacji opowiedziała w ESPN.

- Zmagam się ze zbyt dużym bólem i trwa to już za długo. Nie mam już siły, by poddawać się kolejnej operacji, z coraz dłuższym okresem rekonwalescencji i bez gwarancji, że to w ogóle pomoże. Potrzebowałam dużo czasu, by wypowiedzieć słowa "kończę karierę". Minęło dużo, naprawdę dużo czasu, ale jestem gotowa - wyznała.

Jej problemy ze zdrowiem zaczęły się na początku 2016 roku. Dotrwała jeszcze do igrzysk w Rio, gdzie w sztafecie 4x200 m stylem dowolnym (wystąpiła w kwalifikacjach) sięgnęła po złoto. To był jej jedyny sukces. Indywidualnie - na 200 m st. grzbietowym i dowolnym - nie zdołała awansować do finału.

Worek medali

Franklin zachwyciła sportowy świat w roku 2012. Z igrzysk w Londynie wróciła z pięcioma medalami - czterema złotymi i brązowym, choć liczyła sobie zaledwie 17 lat.

Goniła za kolejnymi sukcesami. Rok później została pierwszą pływaczką w historii, która zdobyła sześć złotych krążków na mistrzostwach świata. Łącznie ma ich w dorobku 11 - cztery indywidualnie, pozostałe w sztafecie.