Paweł Juraszek, rekordzista Polski w pływaniu, przyłapany na dopingu

Badania wykonano podczas marcowego Grand Prix Polski w Lublinie. Teraz, jak się dowiedzieliśmy do Polskiego Związku Pływania, przyszło oficjalne pismo z POLADA. To krajowa agencja zajmująca się walką z dopingiem w sporcie.

W organizmie Juraszka wykryto pseudoefedrynę, a więc substancję powszechnie stosowaną w lekach na zapalenie górnych dróg oddechowych, także tych dostępnych bez recepty.

Pseudoefedryna rozszerza oskrzela, czyli ułatwia oddychanie.

– Szkoda w ogóle gadać. Każdy ma jakieś problemy zdrowotne. Miałem zwykły katar. Jestem na takim poziomie, że nie ma szans żebym gdziekolwiek cokolwiek przekraczał. A tu się okazało, że o 13 procent przekroczyłem dozwoloną dawkę. Wziąłem 240 mg pseudoefedryny. To dozwolona ilość, ale później okazało się, że jej stężenie było zbyt duże – powiedział "Przeglądowi Sportowemu" Juraszek. – Jestem wkur… . Za głupią pseudoefedrynę przepadną mi mistrzostwa świata i grozi dyskwalifikacja. Albo idzie się na całość w doping, albo nie bawisz się w takie rzeczy – dodał.

Pływak bez wątpienia będzie się teraz odwoływał. Wtedy zostanie przebadana próbka B. Na pewno jednak zostanie zawieszony i nie pojedzie na mistrzostwa świata, które rozpoczynają się 12 lipca w koreańskim Gwangju. Tam prawdopodobnie liczyłby się w walce o finał rywalizacji na 50 metrów stylem dowolnym.

Juraszek kwalifikację na czempionat wywalczył podczas majowych mistrzostw Polski w Olsztynie. Uzyskał czas 21,71 sek i tym samym zdobył złoty medal.

W ostatnim czasie był w bardzo dobrej formie. Pływak trenuje poza szkoleniem centralnym. Ma prywatnego sponsora, nie przyjeżdża zatem na zgrupowania kadry. Ćwiczy w Dzierżoniowie z trenerem Andrzejem Wojtalem, a w ostatnim czasie także z legendarnym polskim sprinterem Bartoszem Kizierowskim.

Juraszek w 2016 roku wystąpił w igrzyskach olimpijskich w Rio de Janeiro. Tam w swojej koronnej konkurencji zajął 35. miejsce.

W kolejnym sezonie podczas mistrzostw świata w Budapeszcie zajął piątą pozycję. Wtedy pobił własny rekord Polski. Teraz na 50 metrów stylem dowolnym wynosi on 21,47 sekundy.

Potem na mistrzostwach Europy w Kopenhadze na krótkim basenie zdobył z kolegami brązowy medal w sztafecie 4x50 metrów.

Autor: Krzysztof Srogosz / Źródło: eurosport.pl