Popularne sporty
Wszystkie sporty
Pokaż wszystko

Mistrzostwa świata 2022 Budapeszt. Zakaz startów dla Anity Alvarez. Komentarz Amerykanki. Co powiedziała? - pływanie

Emil Riisberg

26/06/2022, 09:56 GMT+2

Zdjęcia Anity Alvarez, która straciła przytomność w basenie podczas mistrzostw świata w Budapeszcie, obiegły cały świat. Amerykanka nie dostała zgody od komisji medycznej na piątkowy start. - Lekarze zapewniali mnie, że wszystko jest w porządku - twierdzi 25-latka.

Foto: Eurosport

Do dramatycznych zdarzeń doszło podczas środowych zawodów indywidualnych w pływaniu artystycznym. W pewnym momencie Alvarez zasłabła i zaczęła opadać na dno głębokiego basenu.
Szybko na ratunek rzuciła się jej trenerka oraz czterokrotna medalistka olimpijska, Hiszpanka Andrea Fuentes.

Chciała wystartować

Zawodniczkę z pomocą jeszcze innych ludzi udało się szybko wydobyć i uratować od utonięcia. Po kilkudziesięciu minutach Alvarez zapewniała, że czuje się znakomicie. Miała nadzieję, że w piątek wystartuje w rywalizacji drużynowej, a przekonywały ją do tego pozytywne wyniki czwartkowych badań.
Tymczasem nie otrzymała zgody na udział w rywalizacji. - Ten sport chyba nie jest dla niej - tłumaczył lekarz Bela Merkely, który przewodniczy komisji medycznej mistrzostw z ramienia Światowej Federacji Pływackiej (FINA). Warto dodać, że Alvarez w przeszłości miała już podobny epizod w trakcie zawodów.
- Wiele się teraz dzieje w mojej głowie. Do piątku byłam bardzo skupiona na starcie z zespołem. Teraz mam więcej czasu na zastanowienie się nad całą sytuacją, na przemyślenie stanu mojego zdrowia. Nie będę na razie startowała, teraz chcę wspierać moją drużynę - powiedziała Amerykanka z rozmowie z dziennikiem "Bild".

Zapewniali, że wszystko w porządku

Alvarez była mocno zaskoczona piątkową decyzją organizatorów, którzy zabronili jej udziału w zmaganiach drużynowych.
- Byłam gotowa do startu. Lekarze zapewniali mnie, że wszystko jest w porządku, wszystkie badania były dobre, czułam się świetnie. W końcu nie pozwolono mi wystartować. Mówiąc szczerze, nie było konkretnych powodów takiej decyzji - oświadczyła.
picture

Foto: Eurosport

Dwukrotna uczestniczka igrzysk olimpijskich niedługo po zasłabnięciu w basenie wróciła do treningu. Przyznała także, że widziała zdjęcia z tego, co się stało.
- Moi rodzice są w USA. Najbardziej pomaga mi tutaj zespół. Mam wspaniałych kolegów i przełożonych. Są dla mnie ogromnym wsparciem i pomagają mi przez to przejść. Oni robią dla mnie wszystko, co najlepsze. Doradzają, co może być najlepsze dla mojego zdrowia. Sprawdzają, czy wszystko w porządku - dodała Alvarez.
Autor: Srogi / Źródło: eurosport.pl, bild.de
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama