Katarzyna Wasick wicemistrzynią świata na 50 m stylem dowolnym - Budapeszt 2022 - pływanie

Wasick zakwalifikowała się do finału z najlepszym czasem z całej stawki i nowym rekordem kraju - 24,11.

Apetyty przed walką o medale były zatem ogromne. Walka o złoto miała rozegrać się między Polką a szwedzką rekordzistką świata Sjoestroem (23,67).

I tak rzeczywiście było, choć żadnej z nich nie było na czele tuż po wynurzeniu z wody. Sjoestroem była trzecia, Polka gdzieś dalej. W połowie dystansu okazało się jednak, że to właśnie ta dwójka zostawia resztę stawki za plecami. Pytanie brzmiało: złoto czy srebro?

Ostatecznie ściany jako pierwsza ściany dotknęła Szwedka (23,98). Wasick była wolniejsza o równo 0,2 sekundy i osiągnęła czas 24,18. Brąz przypadł Australijce Meg Harris oraz Amerykanka Erika Brown - obie uzyskały 24,38.

Dla 30-letniej krakowianki to największy sukces w w karierze. Wcześniej była wicemistrzynią Europy (2020) i brązową medalistką na krótkim basenie (2021)

Kilkadziesiąt minut wcześniej polscy kibice również mieli gigantyczne powody do świętowania. Ledwie 17-letni Ksawery Masiuk sięgnął po brązowy medal w wyścigu na 50 metrów stylem grzbietowym.

Polak uzyskał w finale wynik 24,49, o jedną setną sekundy gorszy od rekordu kraju, który ustanowił w piątkowym półfinale. Wyprzedzili go Amerykanie Justin Ress i Hunter Armstrong, jednak pierwotnie - po sędziowskiej analizie - pierwszy z nich został zdyskwalifikowany. Decyzja została cofnięta kilkadziesiąt minut po dekoracji medalowej.

Polacy zakończyli zatem mistrzostwa świata w Budapeszcie z dwoma medalami - srebrem i brązem.

Autor: pqv/łup / Źródło: eurosport.pl