Mistrzostwa świata w piłce ręcznej mężczyzn 2025. Dania powalczy o czwarty tytuł z rzędu po wyeliminowaniu Portugalii

Reprezentacja Danii po raz czwarty z rzędu zagra w finale mistrzostw świata w piłce ręcznej mężczyzn. W trzech poprzednich edycjach sięgała po tytuł. W piątkowym półfinale główni faworyci turnieju pokonali w Oslo rewelacyjnie spisującą się Portugalię 40:27. O kolejne trofeum zagrają w niedzielę z Chorwacją. Tego samego dnia rywalami Portugalczyków w meczu o brązowy medal będą Francuzi.

Paryż 2024. Piłka ręczna. Duńczycy zdobyli złoty medal olimpijski

Źródło wideo: Eurosport

W pierwszym półfinale MŚ Chorwacja wygrała w czwartek w Zagrzebiu z Francją 31:28. Niesieni dopingiem swoich kibiców gospodarze już do przerwy prowadzili 18:11. W drugiej połowie sześciokrotni mistrzowie świata mozolnie odrabiali straty, ale w tym roku będą musieli zadowolić się rywalizacją o trzecie miejsce. Chorwaci mają na koncie jedno złoto w MŚ, zdobyte w 2003 roku.

Niesamowita seria Danii trwa

W drugiej potyczce o awans do finału wskazanie faworyta nie było trudnym zadaniem. Wprawdzie Portugalczycy notują swój najlepszy start w imprezie tej rangi, a w drodze do najlepszej czwórki nie zaznali smaku porażki, lecz obrońcy tytułu to zespół z zupełnie innej półki.
picture

Dania – Portugalia: wynik meczu i relacja z drugiego półfinału MŚ

Foto: Imago

Duńczycy w piątek odnieśli już 23. zwycięstwo z rzędu. Do tej serii zalicza się m.in. osiem wygranych spotkań na igrzyskach olimpijskich w Paryżu. Ostatniej porażki doznali rok temu w Kolonii, w finale mistrzostw Europy z Francją (31:33 po dogrywce).
W piątkowym półfinale w Oslo Skandynawowie błyskawicznie wypracowali sobie sporą przewagę. Od samego początku nastawili się na szybki atak, który szczególnie w pierwszych minutach wprowadzał dużo zamieszania w ekipie z Półwyspu Iberyjskiego. Portugalczycy ratowali się przekraczaniem przepisów, przez co już w 4. minucie musieli radzić sobie w poważnym osłabieniu, kiedy aż trzech graczy przebywało na ławce kar. Duńczycy skutecznie wykorzystywali kłopoty rywali, odskoczyli na prowadzenie 6:2 i już do końca kontrolowali wydarzenia na parkiecie.
Reprezentanci Portugalii do przerwy kilkukrotnie potrafili złapać kontakt z mistrzami świata, zbliżając się na różnicę jednego trafienia. Ich problem polegał jednak na tym, że Dania za każdym razem odpowiadała w mgnieniu oka, ponownie odskakując z wynikiem. Tak stało się m.in. w końcówce pierwszej odsłony, gdy z prowadzenia 15:14 szybko uciekli na 20:16 przy 80-procentowej skuteczności w ofensywie. W tej części meczu po cztery gole rzucili Rasmus Lauge Schmidt i Simon Pytlick.
Po zmianie stron obrońcy tytułu nie pozostawili przeciwnikom żadnych złudzeń na odrobienie strat. Z łatwością powiększali swój dorobek, podczas gdy Emil Nielsen praktycznie zamurował bramkę. W efekcie już 20 minut przed zakończeniem spotkania Portugalczycy przegrywali różnicą aż dziewięciu trafień (29:20) i nie było wątpliwości, kto zmierzy się z Chorwacją w niedzielnym finale.
Przy takim rezultacie w grze pojawiło się już wielu rezerwowych, ale faworyci i tak zdołali osiągnąć efektowną granicę 40 bramek, pokonując Portugalię aż 13 golami.

Dania – Portugalia 40:27 (20:16)

Najwięcej bramek: dla Danii - Mathias Gidsel 9, Rasmus Lauge Schmidt 8; dla Portugalii - Antonio Areia 5, Victor Iturriza 4. MVP meczu - Emil Nielsen.
Finał Dania – Chorwacja w niedzielę o godzinie 18. Mecz Francja – Portugalia o brąz rozpocznie się trzy godziny wcześniej.
(jac/po)
dołącz do Ponad 3 milionów użytkowników w aplikacji
Bądź na bieżąco z najnowszymi wiadomościami, wynikami i wydarzeniami na żywo
Pobierz
Udostępnij
Powiązane mecze
Reklama
Reklama