Wysoka stawka meczu Polek z Niemkami

Po pokonaniu Iranek (35:15) i Japonek (32:30) przed Biało-Czerwonymi zdecydowanie najtrudniejsze zadanie na mundialu, którego współorganizatorami są Dania, Norwegia i Szwecja.

Ekipa Arne Senstada zmierzy się bowiem z Niemkami, które - jako jedyne w polskiej grupie - mogą poszczycić się medalami MŚ - złotym z 1993 oraz trzema brązowymi (1965, 1997, 2007).

Na tegorocznych mistrzostwach zawodniczki trenera Markusa Gaugischa również mają na koncie po dwie wygrane - minimalną z Japonkami (31:30) oraz wysoką z Irankami (45:22). W tym drugim spotkaniu wyrównały rekord turnieju pod względem liczby rzuconych bramek, należący do Norweżek, który ustanowiły go dzień wcześniej w meczu z Austriaczkami.

Hitowe spotkanie niepokonanych, które zakończy rywalizację w grupie F, odbędzie się w poniedziałek, 4 grudnia, w Herning. Początek o godzinie 20.30.

Zwycięzca tego meczu nie tylko zajmie pierwsze miejsce w grupie, ale również zabierze dwa cenne punkty z tego spotkania do rundy zasadniczej. Wynik ten będzie bowiem wliczony do dorobku obu drużyn w drugiej rundzie.

Z każdej z ośmiu grup awansują do niej po trzy zespoły, ale punkty będą liczyły się tylko w meczach z drużynami, które również wywalczą przepustkę dalej.

Polska grupa krzyżuje się z grającą również w Herning grupą E z udziałem Danii, Rumunii, Serbii i Chile. Po dwie najlepsze drużyny z drugiej rundy awansują do ćwierćfinałów, od których rywalizacja będzie się odbywała systemem pucharowym. Dwa ćwierćfinały odbędą się w norweskim Trondheim, a pozostałe mecze fazy pucharowej, w tym półfinały i finał w Herning.Warto grać o zwycięstwo w każdym meczu. Najwyżej sklasyfikowana drużyna mundialu, która jeszcze nie wywalczyła awansu, zagra na igrzyskach w Paryżu. Ćwierćfinaliści będą rywalizować w przedolimpijskich turniejach barażowych.

(lukl/łup)