Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Polki przegrały kluczowy mecz mistrzostw świata. Awans uciekł

Eurosport
📝Eurosport

Akt. 09/12/2023, 22:19 GMT+1

Reprezentacja Polski w piłce ręcznej kobiet musiała pokonać w sobotę faworyzowaną Danię, żeby nadal mieć szansę na awans do ćwierćfinału mistrzostw świata. Współgospodynie turnieju były faworytem starcia w rundzie zasadniczej i ograły Biało-Czerwone bardzo pewnie 32:22 (15:12).

Mecz Polska - Dania w mistrzostwach świata piłkarek ręcznych

Duńscy kibice w poprzedniej kolejce przeżyli srogi zawód. Ich zespół nieoczekiwanie przegrał z Japonią 26:27, tracąc bramkę w ostatnich sekundach. To sprawiło, że otworzyła się szansa przed Polkami. Biało-Czerwone po wygranych z Japonią 32:30 i Serbią 22:21 (przegrały też z Niemcami 17:33) zrównały się punktami z Danią. Oba zespoły przed sobotnim spotkaniem (przedostatnim w grupie) miały po cztery punkty na koncie. Pierwsze miejsce zajmowały Niemki. Do ćwierćfinału mogły awansować dwa zespoły.

Wielkie wyzwanie

Dania od lat utrzymuje się w europejskiej czołówce, do której nasze szczypiornistki dopiero aspirują.
Norweski trener Polek Arne Senstad i jego podopieczne zapowiadali jednak, że podejmą walkę z renomowanym rywalem. - Wyjdziemy po zwycięstwo - przekonywała liderka naszej ekipy Karolina Kochaniak-Sala.
- W konfrontacji z Danią chcemy pokazać, że jesteśmy super drużyną i rywalkom nie będzie łatwo wygrać. Musimy walczyć o swoje - wtórowała jej bramkara Barbara Zima.
picture

Twarda walka w meczu Polska - Dania

Foto: Imago

Zacięty mecz od początku

Początek spotkania był bardzo wyrównany. Pierwszego gola w meczu rzuciła ze skrzydła Dagmara Nocuń. Potem dwukrotnie trafiła Emilia Galińska. W naszej bramce doskonale spisywała się Adrianna Płaczek (w I połowie obroniła dwa karne). Po ośmiu minutach było 3:3.
Potem inicjatywę zaczęły przejmować gospodynie, które w 13. minucie wyszły na prowadzenie 7:4. Przy stanie 8:5 trener Senstad poprosił o czas. Początkowo jego uwagi nie poskutkowały, bo Polki co prawda dobrze broniły, ale były nieskuteczne w ataku. Popełniały też dużo prostych błędów, często grając w osłabieniu.
Dunki bezlitośnie wykorzystywały wszystkie nasze mankamenty. Na trzy minuty przed przerwą prowadziły 14:10. Przed drugą odsłoną Biało-Czerwone przegrywały 12:15.

Dunki na fali

Po zmianie stron konsekwentnie zaczęła rosnąć przewaga Dunek. Po naszych niecelnych rzutach i stratach gospodynie MŚ łatwo zdobywały bramki. Po pięciu minutach gry prowadziły 19:13, a po kolejnych akcjach z obu tron 24:16. Trener Senstad poprosił o kolejny czas. - Wracajcie na boisko i bierzcie się do obrony! - krzyczał poirytowany. Na niewiele się to zdało. Z minuty na minutę faworytki się rozkręcały i ostatecznie zwyciężyły bardzo pewnie 32:22.
Tym samym Polki straciły już wszelkie szanse awansu do ćwierćfinału mundialu. Na pożegnanie z imprezą zagrają w poniedziałek z Rumunkami.
Polska - Dania 22:32 (12:15)
(dasz/twis)
dołącz do Ponad 3 miliony użytkowników w aplikacji
Bądź na bieżąco z najnowszymi newsami, wynikami i sportem na żywo
Pobierz
Udostępnij
Powiązane mecze
Reklama
Reklama