Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Francuzi mistrzami, decydowała dogrywka

Eurosport
📝Eurosport

Akt. 28/01/2024, 21:36 GMT+1

To był finał mistrzostw Europy, na który czekał świat piłki ręcznej. Po kapitalnym widowisku i dogrywce Francja pokonała Danię 33:31 i sięgnęła po złoto.

Obrona Nielsena w 1. połowie finału ME Francja - Dania

Skład finału niemieckich mistrzostw Europy można było wytypować w ciemno jeszcze przed startem imprezy. Do starcia o złoto w Kolonii przystąpiły dwie zdecydowanie najlepsze drużyny ostatnich lat, finaliści dwóch poprzednich igrzysk olimpijskich. Duńczycy sięgnęli po tytuł w Rio de Janeiro, a Francuzi w Tokio. W meczu o złoto mistrzostw Europy po raz ostatni reprezentacje te grały ze sobą w 2014 roku. Wówczas zwyciężyli Trójkolorowi 41:32.

Nielsen w wielkiej formie

Już w drugiej akcji meczu błysnął ten, którego Francuzi obawiali się najbardziej - duński bramkarz Emil Nielsen. Gracz Barcelony genialnie zatrzymał na kole Ludovica Fabregasa i dał szasnę kolegom na objęcie pierwszego w meczu prowadzenia (2:1).
Choć w kolejnych minutach aż dwóch Francuzów trafiło na ławkę kar, a Nielsen odbijał kolejne piłki, to Trójkolorowi nie tracili dystansu. Ba, po szkolnej stracie Mikkela Hansena i kontrze Dylana Nahiego było 5:4 właśnie dla nich.
Chwilę później Trójkolorowi mieli pierwsze w meczu dwubramowe prowadzenie, ale Nielsen zamurował bramkę na dobre. Remis zrobił się momentalnie.
picture

Obrona Nielsena w 1. połowie finału ME Francja - Dania

Po drugiej stronie boiska każdy celny rzut wpadał do siatki, więc Duńczycy trafili cztery razy z rzędu (8:6).
Kiedy wydawało się, że Duńczycy przejęli kontrolę nad meczem i ich przewaga będzie rosnąć, nastąpił kolejny zwrot. Trzech kolejnych rzutów nie trafił Hansen, a następne kontry dla Francuzów na gole zamienili Nahi i Yanis Lenne (9:9). Przeciąganie liny trwało. W końcu, po ponad siedmiu minutach bez gola, posuchę Duńczyków zakończył Niclas Kirkelokke.
Im bliżej było przerwy, tym tempo i skuteczność obu ekip rosła. Piłkę na prowadzenie miał Hansen, ale jego rzut trafił w blok i obie ekipy zeszły do szatni przy remisie 14:14.
picture

Remis do przerwy w finale mistrzostw Europy

Potrzebowali dogrywki

Druga część rozpoczęła się dobrze dla Duńczyków, którym dwa trafienia z rzutów karnych dał Hansen.
Przez pierwszych 10 minut tej części Francuzi trafili tylko raz. Ich szczęście polegało na tym, że był to zdecydowanie najsłabszy fragment meczu i rywale zbytnio im nie uciekli (17:15 dla Danii).
Sytuacja Trójkolorowych zrobiła się naprawdę trudna, kiedy Dika Mem trafił na ławkę kar, a Hansen znów wykorzystał rzut karny. Było 20:18, a na meczowym zegarze pozostał tylko kwadrans. Kolejne minuty mijały pod znakiem wymiany gol za gola, co dla aktualnych mistrzów świata było wodą na młyn.
Francuzi się nie poddali. Dobra obrona pozwoliła im wreszcie wyrównać - 23:23 było na osiem minut przed końcem. Za chwilę łatwy rzut spudłował świetnie spisujący się dotąd Simon Pytlick, a z karnego trafił Kentin Mahe. Zupełnie niespodziewanie mistrzowie olimpijscy z Francji wrócili na prowadzenie 25:24, a ostatnie minuty zapowiadały się na prawdziwą bitwę.
I właśnie w tym momencie geniuszem błysnął Hansen. Duński gwiazdor posłał dwie bomby z dystansu i w pojedynkę wyciągnął swoją drużynę z kłopotów.
Na 30 sekund przed końcem z koła trafił Fabregas. Było 27:27, a rywale mogli jeszcze odpowiedzieć. Nie dali rady i potrzebna była dogrywka.
picture

Francja wyrównała wynik i doprowadziła do dogrywki w finale ME z Danią

Po pierwszej jej części nie byliśmy ani trochę bliżej rozstrzygnięcia. Był remis po 29.
Drugą połowę dogrywki od koncertu zaczął Mem. Rozgrywający, który przez cały mecz mylił się na potęgę i nie trafił ani razu, teraz nagle oddał dwa atomowe rzuty i miał dwa gole. To on rozsztrygnął losy złota. Tytuł jedzie do Francji!
Francja - Dania 33:31
(pqv)
Udostępnij
Powiązane mecze
Reklama
Reklama