Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Liga Mistrzów 2023/24: Orlen Wisła Płock - Porto w meczu o awans do fazy pucharowej. Wynik i relacja

Mariusz Czykier

07/03/2024, 22:24 GMT+1

Piłkarze ręczni Orlen Wisły Płock wygrali 29:28 z FC Porto i awansowali do fazy pucharowej Ligi Mistrzów. W 1/8 finału zmierzą się z drużyną Paris Saint-Germain.

Kapitalna akcja Orlen Wisła Płock w meczu z FC Porto w Lidze Mistrzów

Przed czwartkowym meczem w lepszej sytuacji są Nafciarze, którzy aktualnie zajmują w tabeli szóste miejsce, ostatnie premiowane awansem do fazy pucharowej. Porto jest jedną nogą za burtą rozgrywek, ale zwycięstwo w Płocku da Portugalczykom pewny awans. Wyprzedzą wówczas Orlen Wisłę, do której tracą tylko punkt.
Dlatego Wisła ma w czwartek tylko jeden cel: nie przegrać.

Wyrównany początek

Wynik otworzyli płocczanie, ale rywale szybko wyrównali i konsekwentnie pilnowali, by gospodarze nie uciekli im dalej niż na jedną bramkę. Jednocześnie obie drużyny grały bardzo ostrożnie, starając się unikać łatwych strat. Te bowiem szybko się mściły. Po niewykorzystanym przez Wisłę rzucie karnym piłka szybko powędrowała na połowę gospodarzy i Porto wyszło na prowadzenie. Od 10. minuty role się odwróciły i to Nafciarze musieli gonić wynik.
picture

Początek meczu Orlen Wisła Płock - FC Porto w Lidze Mistrzów

Przez dłuższy czas gra toczyła się według jednego schematu: Porto atakowało i rzucało bramkę, Wisła odpowiadała. Sytuacja zrobiła się kłopotliwa dopiero w ostatnich minutach pierwszej połowy, gdy goście wyszli na prowadzenie 13:11. Strata wciąż była niewielka, ale nieduży był również margines błędu, na jaki mogli sobie pozwolić piłkarze Wisły.
picture

Bramka za bramkę w meczu Orlen Wisła Płock - FC Porto w Lidze Mistrzów

Po pierwszej połowie Wisła przegrywała 14:15. Nafciarzom zostało 30 minut nadziei.
picture

FC Porto prowadzi po 1. połowie meczu z Orlen Wisłą Płock w Lidze Mistrzów

Wisła wróciła do gry

Drugą część meczu Porto rozpoczęło od szybkiego trafienia, ale płocczanie odpowiedzieli błyskawicznie. Najpierw celny rzut karny Mihy Zarabeca, do którego chwilę później dodał kapitalną bramkę i sprawy wróciły do tego, co widzowie w Płocku oglądali na początku meczu. Znów to Wisła była na prowadzeniu, a rywale szukali wyrównania. Nie zawsze skutecznie, z czego gospodarze rychło skorzystali i nieznacznie powiększyli prowadzenie.
picture

Wisła Płock wyszła na prowadzenie 19:17 w 2. połowie meczu z FC Porto w Lidze Mistrzów

Z czasem w serca polskich kibiców wlało się jeszcze więcej nadziei, bowiem po długiej serii błędów po obu stronach Nafciarze wypracowali sobie trzybramkowe prowadzenie. Do końca meczu wciąż jednak było daleko, musieli więc zachować maksimum koncentracji. Tym bardziej że rywale po chwilowym kryzysie na nowo poukładali swoją grę. Znów zrobiłoby się groźnie, gdyby nie seria fantastycznych interwencji Mirko Alilovicia.
Minuty upływały, a Wisła cały czas utrzymywała się na prowadzeniu, choć jej przewaga stopniała do jednej bramki. Wciąż jednak była to korzystna sytuacja dla polskiego zespołu.
Trzy minuty przed końcem na tablicy wyników znów był remis, ale wtedy fantastycznym golem popisał się Gergo Fazekas. A chwilę później Nafciarze zatrzymali portugalski atak i już tylko sekundy dzieliły ich od awansu do fazy pucharowej Ligi Mistrzów.
Ostatnie słowo należało do Wisły. Lovro Mihić przejął piłkę przed polem karnym Wisły i wrzucił ją do pustej bramki. Porto jeszcze odpowiedziało, ale na prowadzeniu wciąż byli Nafciarze. I zostali na tym prowadzeniu do końca.
picture

Świetna bramka Wisły Płock przy stanie 29:28 w 2. połowie meczu z FC Porto

W 1/8 finału zagrają z Paris Saint-Germain.

Orlen Wisła Płock - FC Porto 29:28

(macz)
Udostępnij
Reklama
Reklama