Liga Mistrzów Industria Kielce - GOG: transmisja w TV i online w Internecie. Gdzie oglądać mecz?

W ubiegłą środę kielczanie zaskoczyli mistrzów Danii, i to na ich parkiecie. Szybko przejęli inicjatywę, imponowali grą w obronie (5-1), w bramce świetnie spisywał się Andreas Wolff, a skutecznością imponował Alex Dujshebaev. Ostatecznie w Odense zespół Talanta Dujszebajewa zwyciężył pewnie 33:25. Na rewanż do Hali Legionów udaje się z ośmiobramkową zaliczką.

- Na pewno będziemy starali się ich czymś zaskoczyć. To jest nasz drugi mecz w ciągu tygodnia, a takie mecze nie są łatwe. Trochę mamy więcej informacji na temat ich zawodników, oni mają takie o nas, dlatego ten mecz będzie trudniejszy. Każdy z zawodników Industrii jednak wie, że dwumecz nie kończy się po 60 minutach, a po 120. W pierwszym meczu zrobiliśmy bardzo duży krok do awansu, natomiast kropka nad i nie została jeszcze postawiona. GOG nie mając nic do stracenia, może zagrać bardzo dobry mecz, bo tej presji nie będzie odczuwać - przestrzegał przed rewanżem drugi trener Industrii Krzysztof Lijewski.

- Piłka ręczna niejednokrotnie pokazywała, że nieważne z jaką przewagą prowadzisz, bo zawsze jesteś ją w stanie roztrwonić. Wszystkie ręce na pokład, musimy być od pierwszej do ostatniej minuty skoncentrowani, szanować rywala tak jak robiliśmy to w Odense i to będzie klucz do zwycięstwa - dodał Michał Olejniczak.

Rozgrywający nie obawia się rozprężenia swojego zespołu wobec solidnej zaliczki sprzed tygodnia. - Nie będzie nam trudno o koncentrację. To jest mecz Ligi Mistrzów. Na każdy mecz podchodzimy jeszcze bardziej skupieni i skoncentrowani. Do takich meczów nie trzeba motywacji - zapewnił.

Obaj pamiętają dwumecz z Nantes w 1/8 finału Ligi Mistrzów z sezonu 2020/21. Po wygranej jedną bramką we Francji rewanż w Kielcach skończył się niespodziewanym triumfem przyjezdnych (34:31).

- Na pewno nie chcielibyśmy powtórki. Teraz jesteśmy jeszcze bardziej dojrzałym zespołem, bardzo świadomym swojej siły. Teraz gramy z kibicami (wtedy z powodu COVID-19 mecz odbywał się przy pustych trybunach), na wsparcie będziemy mogli liczyć. Mam nadzieję, że nie dojdzie do takiej sytuacji, że będziemy potrzebować ich aż takiej pomocy, żeby wznieść się na wyżyny - stwierdził Lijewski.

Rewanżowy mecz fazy play-off zostanie rozegrany w Kielcach w środę 3 kwietnia. Początek o godzinie 18.45.Transmisja kwadrans wcześniej na antenie Eurosportu 1 i w Eurosporcie Extra w Playerze.

Na zwycięzcę tej konfrontacji czeka w ćwierćfinale obrońca trofeum SC Magdeburg.

(lukl)