Liczby, statystyki, ciekawostki przed Final4 Ligi Mistrzów 2023

Final4 to specyficzny turniej, bo w ciągu zaledwie dwóch dni zapadają najważniejsze rozstrzygnięcia w klubowej piłce ręcznej. Dla szczypiornistów już sam udział w turnieju finałowym Ligi Mistrzów jest spełnieniem marzeń. Niemal wszyscy powtrzają, że nie ma nic piękniejszego niż gra w słynnej Lanxess Arenie w Kolonii w obecności 20 tysięcy kibiców. W 15. edycji oprócz drużyny z województwa świętokrzyskiego wystąpią również Barcelona, PSG i Magdeburg.

Oto najważniejsze liczby i statystyki handballowego dwudniowego święta.

0 - tyle porażek doznała w 16 meczach jedyna niepokonana drużyna w tej edycji Barcelona, której łączna passa wynosi 25 spotkań. Ostatni raz Duma Katalonii przegrała z Kielcami w listopadzie 2021 roku. Obrońcy tytułu pokazali, że są głównymi faworytami do zwycięstwa również w tym roku. Jeśli uda im się ta sztuka, zostaną pierwszym zespołem w historii, który wygra w Kolonii trzeci turniej z rzędu. Rok temu jako jedyni w historii obronili trofeum.

1 - tyle drużyn debiutuje w tegorocznym Final4. To SC Magdeburg, który w ćwierćfinale wyeliminował Orlen Wisłę Płock. Ekipa, w której występuje Piotr Chrapkowski jest szóstym niemieckim zespołem występującym w turnieju w Kolonii po THW Kiel, Flensburgu, Hamburgu, Rhein-Neckar Loewen i Fuechse Berlin. Warto podkreślić, że Magdeburg ma w gablocie jeden triumf w Lidze Mistrzów - 21 lat temu, ale wówczas nie rozgrywano turnieju finałowego.

2 - tyle drużyn spośród tegorocznych finalistów wystąpiło w Kolonii również w zeszłym roku. To Barca i Kielce. Miejsce Magdeburga i PSG zajęły wówczas THW Kiel i Telekom Veszprem. Tyle też zespołów wygrało oba ćwierćfinały bieżącej edycji Ligi Mistrzów. Barca dwukrotnie pokonała GOG, a PSG - THW Kiel. Obie ekipy mogą spotkać się w tegorocznym finale.

3 - tylu szkoleniowców posiadających hiszpańskie obywatelstwo - spośród trenerów czterech uczestników turnieju finałowego bieżącej edycji - ma już w swoim dorobku przynajmniej jeden triumf w Lidze Mistrzów. Z Barcą triumfował Carlos Ortega, z Kielcami i wcześniej Ciudad Real Talant Dujszebajew, a z Vardarem Skopje Raul Gonzalez. Trzech trenerów wygrywało też rozgrywki jako zawodnicy - Ortega sześć razy z Barcą, Dujszebajew z Cantabria Santander, Bennet Wiegert z Magdeburgiem.

4 - tylko tylu osobom udało się triumfować w Lidze Mistrzów i jako zawodnik, i jako trener. Oprócz wspomnianych wyżej Dujszebajewa i Ortegi, na tej wąskiej liście widnieją jeszcze Roberto Parrondo i Filip Jicha.

5 - tyloma triumfami w Lidze Mistrzów po tegorocznej edycji mogą pochwalić się Aitor Arino i Gonzalo Perez de Vargas. Aby tak się stało, Barcelona musiałaby zdobyć trofeum.

6 - z tylu krajów wywodzą się dotyczasowi triumfatorzy rozgrywek. Najwięcej, aż 16 tytułów, zdobywali Hiszpanie. Siedem zwycięstw mają Niemcy, dwa Francuzi i Macedończycy, po jednym Słoweńcy i Polacy.

7 - dopiero po raz siódmy w ciągu 14 edycji turniejów finałowych jego czterech uczestników reprezentuje cztery różne kraje. W tym roku są to: Francja, Hiszpania, Niemcy, Polska.

10 - tyle razy Ligę Mistrzów wygrywała Barcelona, która cztery razy zrobiła to podczas turnieju w Kolonii. Ponadto raz zdobyła Puchar Mistrzów (prekursor Champions League).

12 - tyle oficjalnych spotkań rozegrały ze sobą Kielce z PSG. Obie drużyny spotkają się w sobotnim półfinale. Mistrzowie Polski byli lepsi w czterech konfrontacjach, osiem padło łupem Francuzów. Dla kogo "13" okaże się szczęśliwa? Warto przypomnieć, że gdy kielczanie sięgali po triumf w Lidze Mistrzów w 2016 roku, w półfinale w Kolonii pokonali paryżan 28:26.

19 - tyloma trofeami Ligi Mistrzów mogą pochwalić się hiszpańscy trenerzy. Najwięcej - pięć razy - rozgrywki wygrywał Valero Rivera. Jeden triumf mniej ma Dujszebajew. W tym roku opiekun Barlinka Industrii Kielce ma szansę wyrównać osiągnięcie rodaka.

73 - tyle goli w dwóch ćwierćfinałowych potyczkach z duńskim GOG zdobyli Katalończycy. To też najbardziej bramkostrzelna drużyna w tej edycji - łącznie rzuciła 557 goli. PSG ma 555 trafień, Kielce 525, a Magdeburg 505.

82,4 - takim procentem wykorzystanych rzutów karnych w tym sezonie mogą pochwalić się gracze najlepszej drużyny pod tym względem, Magdeburga. Niemiecka drużyna również najlepiej broni rzuty z siedmiu metrów. W gronie bramkarzy, którzy chociaż 20 razy mieli okazję wykazać się umiejętnościami w tym elemencie prowadzi Nicola Portner - 35,7 proc.

92 - tyle goli przed dwoma ostatnimi potyczkami w tym sezonie uzbierał Arkadiusz Moryto, najskuteczniejszy gracz z grona finalistów. Tuż za nim plasuje się obrotowy PSG Kamil Syprzak (91). Więcej trafień mają jedynie gracze GOG Emil Madsen (106) i Simon Pytlick (94), ale ich w Kolonii nie zobaczymy. Tytuł króla strzelców dla Polaka jest możliwy?

101 - tyle asyst przy golach kolegów zaliczył w 16 spotkaniach rozgrywający PSG Luc Steins. To niemal połowa więcej niż drugi w tej klasyfikacji Pytlick (65). Holender jest także najniższym zawodnikiem tegorocznej edycji - 1,72 m.

2013 - w tym roku po raz ostatni niemiecki trener triumfował w Kolonii. Sztuka ta udała się wówczas Martinowi Schwalbowi i jego Hamburgowi. Po dziesięciu latach szansę na przerwanie niemieckiej posuchy ma Bennet Wiegert. Magdeburgowi nie daje się jednak dużo szans na wygranie tej edycji Ligę Mistrzów. Ale w Kolonii faworyt nie zawsze zgarnia główne trofeum.

Program Final Four Ligi Mistrzów:17 czerwca, sobotaSC Magdeburg – FC Barcelona (godz. 15.15) Paris Saint-Germain – Barlinek Industria Kielce (18.00)18 czerwca, niedzielao 3. miejsce (15.15)finał (18.00)