Popularne sporty
Wszystkie sporty
Pokaż wszystko

THW Kiel - Telekomem Veszprem: wynik meczu i relacja - Liga Mistrzów piłkarzy ręcznych

Emil Riisberg

19/06/2022, 16:41 GMT+2

Fenomenalne widowisko na rozpoczęcie decydującego dnia Final Four Ligi Mistrzów piłkarzy ręcznych. Zawodnicy THW Kiel w meczu o trzecie miejsce pokonali Telekom Veszprem po serii rzutów karnych 37:35 (34:34,14:18, 3-1).

Foto: Eurosport

Niemiecki zespół w sobotnim półfinale odpadł z broniącą tytułu Barcą. Węgrów zatrzymali z kolei gracze Łomży Vive Kielce.

Wysokie prowadzenie Węgrów do przerwy

Początek spotkania to udane interwencje bramkarzy Niklasa Landina i Rodrigo Corralesa. Landin w efektownym stylu obronił rzut karny wykonywany przez Gaspera Marguca. Prawoskrzydłowy Telekomu zrehabilitował się w 11. minucie. Po jego rzucie zespół węgierski prowadził 5:3.
Kolejny fragment meczu to wymiana ciosów z obu stron, a wynik oscylował wokół remisu. Później przewagę znowu osiągnęła drużyna z Veszprem. Swoją bramkę zamurował Corrales, a jego koledzy z pola w ataku byli bardzo skuteczni. W 23. minucie do siatki rywali trafił Jorge Maqueda i wicemistrz Węgier wygrywał 15:12.
Na dwie minuty przed zakończeniem pierwszej połowy Landina pokonał Andreas Nilsson i wicemistrzowie Niemiec przegrywali już 14:18. Ten wynik utrzymał się do przerwy.

Dramaturgia godna finału

Początek drugiej części gry to ofiarna gra THW Kiel, który zaczął odrabiać straty. W 36. minucie przewaga Veszprem zmalała do dwóch trafień, ale już po 180 sekundach po bramce Yahii Omara było 24:20 dla węgierskiej ekipy. Po kolejnych dwóch minutach zespół z Bundesligi znów przegrywał tylko dwiema bramkami.
Dryżyna z Kilonii przy ogłuszającym dopingu swoich fanów do remisu 30:30 doprowadziła w 50. minucie po skutecznym rzucie Zarabeca, a po trzech kolejnych minutach już prowadziła 32:31. Podopieczni trenera Momira Ilica przypominali zamroczonego boksera, który otrzymał kilka silnych ciosów.
W 56. minucie Landin obronił rzut karny, a pechowym egzekutorem okazał się Petar Nenadić. Niemcy mogli odskoczyć na dwie bramki, ale zgubili piłkę w ataku. Nastąpił kolejny zwrot akcji. Po 120 sekundach na prowadzeniu 32:32 byli Węgrzy, ale to nie był koniec emocji, bo też dla odmiany kolejne dwie bramki zdobył THW Kiel.
Do remisu już po końcowym gwizdku arbitrów z rzutu karnego doprowadził Mahe i zwycięzcę musiały wyłonić rzuty karne. W nich bohaterem został Landin, który obronił rzuty Marguca i Rasmusa Lauge Schmidta, a w poprzeczkę trafił Omar.
Z zespołu THW pomylił się tylko Zarabec, dlatego to niemiecka drużyna mogła zacząć świętować.
Mecz o trzecie miejsce Ligi Mistrzów piłkarzy ręcznych:
THW Kiel - Telekom Veszprem 37:35 po rzutach karnych (34:34, 14:18, 3-1)
THW Kiel: Niclas Landin, Dario Quenstedt – Mykola Bilyk 7, Miha Zarabec 6, Patrick Wiencek 6, Sven Ehrig 5, Domagoj Duvnjak 4, Niclas Ekberg 3, Rune Dahmke 2, Harald Reinkind 1, Magnus Landin, Bjarte Myrhol, Steffen Weinhold, Leon Ciudad, Pavel Horak.
Telekom Veszprem: Rodrigo Corrales, Vladimir Cupara – Yahia Omar 8, Andreas Nilsson 7, Kentin Mahe 6, Gasper Marguc 3, Mate Lekai 3, Jorge Maqueda 2, Rasmus Lauge Schmidt 2, Zoran Ilić 1, Petar Nenadić 1, Peter Lukacs 1, Patrik Ligetvari, Manuel Strlek, Blaz Blagotinsek, Adrian Sipos.
Autor: mb / Źródło: eurosport.pl, PAP
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama