Tatran Preszów - Orlen Wisła Płock: wynik i relacja meczu Ligi Europejskiej - piłka ręczna

Było to pierwsze w historii starcie między tymi drużynami. Wtorkowi rywale wicemistrzów Polski w tej edycji europejskich rozgrywek odnieśli zwycięstwo tylko w pierwszej kolejce, przegrywając sześć kolejnych spotkań. Nafciarze przystąpili do tej konfrontacji z odwrotnym bilansem jako liderzy grupy A.

Osiągnięcia na międzynarodowej arenie jasno wskazywały polski zespół jako zdecydowanego faworyta wtorkowej rywalizacji. Podopieczni trenera Xaviego Sabate szybko potwierdzili to na parkiecie, wypracowując sobie przewagę trzech bramek już w początkowych fragmentach meczu.

Gospodarze po raz pierwszy pokonali Adama Morawskiego dopiero w 8. minucie gry. Następnie zdołali nawet doprowadzić do remisu 3:3, lecz był to ostatni moment, gdy tego dnia zbliżyli się do wicemistrzów Polski.

Drużyna gości na przerwę schodziła z prowadzeniem 13:8, które mogło być jeszcze bardziej okazałe. Nafciarze oddali w pierwszej połowie łącznie 20 rzutów. Skuteczność zawodników Tatranu wyniosła zaledwie 8/24.

Różnica klas uwidoczniła się jeszcze bardziej po zmianie stron. Rażący nieskutecznością gospodarze przez pierwszy kwadrans drugiej odsłony meczu tylko dwukrotnie zdołali trafić do bramki.

Tymczasem płocczanie z zimną krwią wykorzystywali kolejne okazje, rozstrzygając losy zwycięstwa na długo przed ostatnim gwizdkiem. 15 minut przed końcem spotkania przewaga przyjezdnych sięgała już dwunastu trafień, a miejscowym wyraźnie brakowało argumentów, by odmienić sytuację.

Gdy wydawało się, że nic złego nie może już spotkać Wisły w tym starciu, w samej końcówce groźnie wyglądającej kontuzji doznał Krzysztof Komarzewski. Po upadku na parkiet jego ręka wygięła się w bardzo nienaturalny sposób. Nafciarze mimo tej straty dowieźli okazałe zwycięstwo do końca, triumfując aż 29:15.

Kolejny mecz w Lidze Europejskiej Wisła rozegra również z Tatranem, podejmując słowacki zespół 1 marca w Płocku. Z kolei w ostatniej kolejce tej fazy rozgrywek (8 marca) wicemistrzowie Polski zmierzą się na wyjeździe ze swoim najgroźniejszym rywalem w grupie A, czyli Fuechse Berlin. Jeśli obie ekipy nie stracą punktów do tej konfrontacji, to jej wynik zadecyduje o tym, kto awansuje z pierwszego miejsca.

Tatran Preszów - Orlen Wisła Płock 15:29

Autor: jac/TG / Źródło: eurosport.pl