Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Polska - Szwecja: wynik meczu - Mistrzostwa Europy w piłce ręcznej 2020

Emil Riisberg

14/01/2020, 21:10 GMT+1

Przed meczem ze Szwecją polscy piłkarze ręczni mieli jeszcze matematyczne szanse na awans do drugiej rundy mistrzostw Europy. Aby osiągnąć cel, musieli jednak pokonać mocną reprezentację Trzech Koron w Goeteborgu różnicą jedenastu goli. Nie udało się.

Foto: Eurosport

"Mission impossible" - tak skomentował szanse na wyjście z grupy selekcjoner Biało-Czerwonych Patryk Rombel. Jego podopieczni wcześniej przegrali oba swoje mecze grupowe - ze Słowenią 23:26 i Szwajcarią 24:31, a we wtorek mierzyli się z wicemistrzami kontynentu.

Świetny początek Polaków

Polacy nie zamierzali poddać się bez walki w konfrontacji z faworytami. Od pierwszych minut grali bardzo ambitnie i byli równorzędnym przeciwnikiem dla współgospodarzy turnieju.
Na początku spotkania po golach Macieja Pilitowskiego i Macieja Majdzińskiego prowadziliśmy 2:1. W bramce bardzo dobrze spisywał się Adam Morawski. Z kolei na kole błyszczał obrotowy Maciej Gębala, który rzucił kolejno trzy gole.
Szwedzi nie pozostawali nam dłużni i potrafili wypracować sobie dwubramkową przewagę (7:5). To nie załamało Polaków. Po trafieniach Piotra Chrapkowskiego, Arkadiusza Moryty i Michała Olejniczaka po 15 minutach wyszliśmy na prowadzenie 8:7. Szwedzcy kibice przecierali oczy ze zdumienia, kiedy po dynamicznych kontrach punktowali Szymon Sićko i Moryto. 10:7 - to był doskonały początek!

Szwecja kontratakuje

Ten zimny prysznic wyraźnie podziałał mobilizująco na zespół Trzech Koron. Rywale przyspieszyli, grali skutecznie po obu stronach boiska i szybko zniwelowali straty. Do końca pierwszej połowy oba zespoły toczyły wyrównany bój. Do przerwy przegrywaliśmy tylko 13:14.
Po zmianie stron obraz spotkania przez pewien czas nie ulegał zmianie. Nadal gra była bardzo zacięta i toczyła się według zasady bramka za bramkę. Na świetlnej tablicy widzieliśmy kolejne remisy. Tak było do stanu 19:19, kiedy to kapitalną akcję wykończył Sićko (najlepszy strzelec zespołu - 8 goli).
Niestety, po tym golu to Szwedzi konsekwentnie zaczęli budować przewagę. Rywale lepiej bronili i raz za razem wykorzystywali swoje szanse. 12 minut przed końcem meczu podopieczni Rombla przegrywali 21:26. Mimo ambitnej postawy Polakom nie udało się już osiągnąć pozytywnego rezultatu. Przegrali 26:28, ale godnie pożegnali się z mistrzostwami Europy.
We wcześniejszym wtorkowym spotkaniu Słoweńcy pokonali Szwajcarów 29:25 i wraz ze Szwedami awansowali do dalszej fazy turnieju.
Szwecja - Polska 28:26 (14:13)
Szwecja: Palicka, Appelgren – Darj, Henningsson 2, Thurin 2, Tollbring 4, Pettersson 5, Jeppsson, Pellas, Gottfridsson 5, Arnesson, A. Nilsson 5, Ekdahl du Rietz 5, Chrintz, L. Nilsson.
Polska: Kornecki, Morawski – Olejniczak 1, Sićko 8, Majdziński 2, Łangowski, Czuwara 1, Pilitowski 1, Syprzak 3, Moryto 3, Jarosiewicz, Gębala 3, Przybylski 2, Bondzior, Dawydzik 1, Chrapkowski 1.
Autor: dasz / Źródło: eurosport.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama