Popularne sporty
Wszystkie sporty
Pokaż wszystko

Polska - Hiszpania: wynik meczu i relacja - Turniej Czterech Narodów

Emil Riisberg

27/12/2019, 21:21 GMT+1

Od porażki polscy piłkarze rozpoczęli Turniej Czterech Narodów, który jest sprawdzianem przed styczniowymi mistrzostwami Europy. W nowo wybudowanej hali w Tarnowie Biało-Czerwoni ulegli nieznacznie drugiej reprezentacji Hiszpanii 26:27.

Foto: Eurosport

Turniej 4Nations Cup to dla selekcjonera Patryka Rombla pierwszy z dwóch etapów przygotowań przed ogłoszeniem "szesnastki" na Euro 2020. Przed świętami Polacy przez przez tydzień trenowali we Władysławowie, a od piątku w Tarnowie szkoleniowiec ma do dyspozycji 20 zawodników.

- Mamy jeszcze wątpliwości w przypadku kilku pozycji - przyznał przed pierwszym sprawdzianem Rombel.

Dwie różne połowy

Początek piątkowego meczu na pewno nie pomógł ich selekcjonerowi rozwiać. Biało-Czerwoni bardzo źle weszli w to spotkanie. Popełniali proste błędy i straty, z których najczęściej korzystali Imanol Garciandia i Jaime Fernandez. W efekcie Hiszpanie szybko objęli prowadzenie 4:0, a po kilku minutach podwyższyli je na 7:2.
Polskim rozgrywającym kompletnie nie wychodziła gra z obrotowym, a gdy już udało się przedostać pod bramkę rywali, szwankowała skuteczność. Odpowiedzialność za zdobywanie bramek próbował brać na siebie skrzydłowy Arkadiusz Moryto, ale do przerwy wynik 10:16 nie wyglądał zbyt okazale.
Mimo to drugą połowę Polacy rozpoczęli z zamiarem odrobienia strat. Poprawili grę w obronie i po ośmiu minutach było już tylko 16:19. Selekcjoner Hiszpanów wziął czas. Nie pomógł. Z każdą minutą Biało-Czerwoni rozkręcali się coraz bardziej. Indywidualnymi akcjami popisywali się Michał Olejniczak i Maciej Pilitowski. Pięć minut przed końcem publiczność w Tarnowie doczekała się remisu, gdy trafił Piotr Jarosiewicz, a chwilę później, po rzucie karnym Moryty, Polacy pierwszy raz w tym meczu wyszli na prowadzenie 26:25.
Nie nacieszyli się jednak nim zbyt długo. Dwie minuty przed końcem do remisu doprowadził Garciandia, a w momencie, kiedy Polacy grali w osłabieniu, do pustej bramki trafił bramkarz drużyny hiszpańskiej Ignacio Biosca. Biało-Czerwoni jeszcze dwukrotnie mieli okazje na remis, ale dwa razy zgubili piłkę.
W sobotę zmierzą się ze Zjednoczonymi Emiratami Arabskimi, a w niedzielę z Białorusią.

Pracowite tygodnie

Wieczorem 1 stycznia kadrowicze mają wyznaczoną zbiórkę w Warszawie, skąd następnego dnia poleci do Hiszpanii na kolejny turniej. Ich rywalami będą inni uczestnicy mistrzostw Europy - 3 stycznia Polacy zagrają z Rosją, a następnie z gospodarzami imprezy oraz Portugalią. 5 stycznia w nocy reprezentacja wróci do kraju i po tym turnieju Rombel poda "16", która weźmie udział w mistrzostwach Starego Kontynentu.
Mistrzostwa potrwają od 9 do 26 stycznia. Po raz pierwszy ta impreza odbędzie się w trzech krajach (Austria, Norwegia oraz Szwecja) i po raz pierwszy wezmą w niej udział 24 drużyny. Polacy znaleźli się w grupie F, która rywalizować będzie w Goeteborgu.
Ich przeciwnikami będą kolejno Słoweńcy (10.01), Szwajcarzy (12.01) oraz Szwedzi (14.01). Do dalszej fazy awansują po dwa najlepsze zespoły.
1. kolejka Turnieju 4 Nations Cup 2019:
Białoruś - Zjednoczone Emiraty Arabskie 31:24 (19:9)
Polska - Hiszpania B 26:27 (10:16)
Bramki dla Polski: - Arkadiusz Moryto 9, Michał Olejniczak 3, Maciej Pilitowski 3, Dawid Dawydzik 3, Przemysław Krajewski 2, Antoni Łangowski 2, Rafał Przybylski 2, Kamil Syprzak 1, Piotr Jarosiewicz 1.

Najwięcej bramek dla Hiszpanii: Imanol Garciandia 6, Kauldi Odriozola 4, Jaime Fernandez 3, Josep Folques 3.
Autor: lukl / Źródło: eurosport.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama