Popularne sporty
Wszystkie sporty
Pokaż wszystko

Polska – Czarnogóra: wynik meczu i relacja – mistrzostwa Europy w piłce ręcznej kobiet 2022

Emil Riisberg

09/11/2022, 18:37 GMT+1

Reprezentantki Polski w środę przegrały w Podgoricy z Czarnogórą 23:26 w trzeciej i ostatniej kolejce grupy D mistrzostw Europy piłkarek ręcznych. To druga porażka Biało-Czerwonych w turnieju. Ich nadzieje na awans ostatecznie pogrzebała wieczorna wygrana Hiszpanii nad Niemcami (23:21).

Polska – Czarnogóra

Foto: Eurosport

Po meczach z Niemkami (23:25) i Hiszpankami (22:21) Biało-Czerwone miały na swoim koncie dwa punkty. Podopieczne trenera Arne Senstada w środę potrzebowały przynajmniej remisu, by zapewnić sobie miejsce w kolejnej fazie turnieju bez oglądania się na pozostałe rywalki. Nie zdołały jednak zrealizować tego celu.

Do przerwy na remis

Polki przystąpiły do konfrontacji z Czarnogórkami uskrzydlone niezapomnianym triumfem nad Hiszpanią. Z kolei gospodynie chciały potwierdzić swoją dominację w grupie D, choć miały już zapewniony awans po dwóch zwycięstwach.
Na początku spotkania w Podgoricy obie drużyny prezentowały się jednak bardzo nerwowo pod względem organizacji ataku pozycyjnego. Pierwsze trafienie miało miejsce dopiero po upływie 3,5 minuty. Wynik otworzyła wówczas Karolina Kochaniak-Sala. Była najjaśniejszą postacią ofensywy polskiego zespołu w początkowym fragmencie meczu, zaliczając kolejne bramki na 3:1 i 4:2. Nie pomyliła się ani razu w swoich pierwszych trzech próbach.
Solidnie prezentowała się również m.in. Adrianna Płaczek, strzegąca dostępu do naszej bramki. Do przerwy obroniła ona 5 z 14 rzutów, interweniując ze skutecznością blisko 36 procent.
Czarnogórki z czasem zdołały jednak zniwelować skromne prowadzenie Polek, a w 19. minucie niesione głośnym dopingiem miejscowych kibiców wyszły na prowadzenie 8:7.
W końcówce pierwszej połowy zanosiło się, że gospodynie mogą zejść do szatni nawet z dwubramkową przewagą. Przy wyniku 12:11 dla Czarnogóry kolejną kapitalną obroną popisała się jednak Płaczek, a 6 sekund przed zakończeniem tej odsłony do remisu doprowadziła Monika Kobylińska.

Bolesny powrót

Niestety w drugiej części spotkania gra nie była już tak wyrównana. Nie do zatrzymania w ofensywie była przede wszystkim Jovanka Radiczević. Dzięki jej skuteczności rywalki szybko wypracowały sobie kilkubramkową przewagę. Jeszcze przed upływem dziesięciu minut tej połowy Czarnogórki prowadziły już 17:13. W pewnym momencie różnica urosła nawet do sześciu trafień (16:22) i Biało-Czerwone były w fatalnym położeniu. Próby powrotu jak w konfrontacji z Hiszpanią tym razem spełzły na niczym.
Ostatecznie gospodynie zwyciężyły 26:23 i awansowały do kolejnej fazy z kompletem wygranych. Polki musiały czekać na wynik meczu Niemcy – Hiszpania. Dwubramkowy triumf drużyny z Półwyspu Iberyjskiego sprawił, że Biało-Czerwone zakończyły rywalizację na ostatnim miejscu w grupie D.
Polska - Czarnogóra 23:26 (12:12).
Polska: Adrianna Płaczek, Barbara Zima, Monika Maliczkiewicz - Aleksandra Olek 2, Emilia Galińska, Aneta Łabuda 2, Monika Kobylińska 6, Magda Balsam, Mariola Wiertelak 3, Sylwia Matuszczyk, Aleksandra Rosiak 2, Natalia Nosek 1, Daria Michalak, Karolina Kochaniak-Sala 3, Joanna Andruszak, Kinga Achruk 4.
Czarnogóra: Marina Rajcic, Marta Batinovic - Jovanka Radicevic 12, Nadja Kadovic, Djurdjina Jaukovic 3, Matea Pletikosic, Ivana Godec, Nina Bulatovic, Andrijana Popovic, Djurdjina Malovic 4, Natasa Korovic, Tatjana Brnovic 2, Ema Alivodic, Milena Raicevic 1, Ivona Pavicevic 4, Itana Grbic.
Kary: Polska - 8; Czarnogóra 4 min. Sędziowali: Ozren Backovic, Mirko Palackovic (Słowenia).
Autor: jac / Źródło: eurosport.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama